Gala odwołana przez... upadek pięściarza pod prysznicem

Brytyjczyk miał pojedynkować się z Meksykaninem w walce na szczycie wagi piórkowej, jednak los chciał, aby nie doszła ona do skutku. Pojedynek miał być finałowym eliminatorem do walki o pas WBC, należącego do Gary'ego Russella Jr. (28-1, 17 KO). Najpierw walka straciła owy status po tym, jak Frampton nie zdołał osiągnąć limitu wagowego 126 funtów.

"Chciałbym przeprosić za mój nieprofesjonalizm, robiłem wszystko, ale moje ciało odmawiało posłuszeństwa" - przyznawał wówczas Brytyjczyk, jednak kibice przybywający do Belfastu ostrzyli sobie zęby na ringową wojnę. Tuż po ceremonii ważenia Gutierrez udał się do swojego pokoju hotelowego, gdzie wziął prysznic i doszło do nieszczęśliwego wypadku. Meksykanin poślizgnął się i uderzył głową w ścianę, wskutek czego złamał dwa zęby i doznał rozległych urazów twarzy.

"El Machete" podjął decyzję o wycofaniu się z walki po konsultacji ze swoim sztabem medycznym na dobę przed startem gali. O całym zajściu wypowiedział się zaskoczony Frampton:
^{Jestem rozczarowany, to niecodzienny wypadek. Widziałem swojego rywala i ze względów bezpieczeństwa pojedynek nie powinien się odbyć.}
Organizatorzy skomentowali już sytuację, jednocześnie licząc, ze obaj pięściarze spotkają się jeszcze w ringu.
^{Cyclone Promotions i SSE Arena z żalem informują, że gala "Return of The Jackal" zaplanowana na sobotę została odwołana z powodu wypadku Andresa Gutierreza. Prosimy kibiców o zachowanie biletów, bo wydarzenie może zostać powtórzone.}