Kapitan Rakowa: Miedź będzie pretendentem do awansu

Piłka nożna
Kapitan Rakowa: Miedź będzie pretendentem do awansu
fot. Cyfrasport

Piłkarze Rakowa Częstochowa mają już za sobą inaugurację w rozgrywkach Nice 1 ligi. Po 17 latach przerwy ekipa spod Jasnej Góry znowu mogła wystąpić na zapleczu ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna na swoim stadionie podejmowali czwartą drużynę ubiegłego sezonu, Miedź Legnicę. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym rezultatem, co zdaniem wielu jest sprawiedliwym wynikiem.

Po końcowym gwizdku kapitan Rakowa, Rafał Figiel przyznał, że ten mecz różnił się od dotychczasowych. Na obiekt przy ul. Limanowskiego przyszło wielu kibiców, a ponadto do Częstochowy zawitał rywal z górnej półki. - Na pewno był to inny mecz niż wszystkie, bo pierwszy w pierwszej lidze po 17 latach przerwy. Kibice podobnie jak my nie mogliśmy się doczekać tego momentu . Ja w imieniu drużyny mogę powiedzieć, że dzisiaj daliśmy z siebie wszystko, tyle ile mogliśmy. To był ciężki mecz. Miedź moim zdaniem będzie pretendentem do awansu. Tego im życzę. My będziemy robić swoje i postaramy się osiągnąć jak najlepszy wynik – powiedział tuż po końcowym gwizdku kapitan Rakowa, Figiel.


Samo spotkanie mogło podobać się sympatykom obu drużyn, mimo że nie widzieli goli. Jedni i drudzy stwarzali sobie sporo sytuacji podbramkowych, ale brakowało skuteczności. - Śmiem twierdzić, że przy większej odrobinie szczęścia wygralibyśmy ten mecz, bo pierwsze minuty to pokazały. W drugiej połowie też mieliśmy początek bardzo dobry. Wiadomo, że daliśmy się trochę wciągnąć w taką wymianę ciosów, ale myślę, że kibicom to spotkanie mogło się podobać. Chcieliśmy zagrać przede wszystkim dla nich i za trzy punkty. Nie udało się tego drugiego dokonać, ale jesteśmy w dobrej myśli. Uważam, że ten wynik jest sprawiedliwy, aczkolwiek tak jak wcześniej wspomniałem – przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać – kończy swoją wypowiedź Figiel.


Raków w następnej kolejce zagra na wyjeździe z innym beniaminkiem, Puszczą Niepołomice, która u siebie pokonała Chojniczankę Chojnice 2:0.

Krystian Natoński, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie