Milik antybohaterem Napoli. Nie wykorzystał karnego w meczu z Atletico

Reprezentant Polski dobrze wszedł w spotkanie z trzecią drużyną ubiegłego sezonu Primera División. Raz po raz zdobywał bowiem teren i zmuszał rywali do przerywania jego akcji w nieprzepisowy sposób. Dzięki temu stworzył m.in. doskonałą okazję do zdobycia gola dla Lorenzo Insigne, który jednak strzałem z rzutu wolnego nie dał rady pokonać słoweńskiego bramkarza.

Swoją szansę na wpisanie się na listę strzelców miał również Milik, który po faulu w polu karnym Stefana Savicia na Jose Callejonie podszedł do piłki ustawionej w odległości jedenastu metrów od bramki.

Polak zdecydował się uderzyć w kierunku prawego słupka bramki strzeżonej przez Oblaka, jednak golkiper wyczuł jego intencje i rzucił się idealnie w stronę lecącej piłki. Wydaje się, że napastnik Napoli mógł uderzyć trochę bliżej słupka, jednak jego strzał był mocny, a Oblak popisał się po prostu bardzo dobrą interwencją.

Ostatecznie Atletico wygrało 2:1 po golach Fernando Torresa i Luciano Vietto. Bramkę dla klubu z Neapolu zdobył natomiast Jose Callejon. W 63. minucie na boisko wbiegł drugi z Polaków wystepujących w Napoli Piotr Zieliński, który zmienił Marka Hamsika.

Drugiego finalistę poznamy wieczorem, po rozegraniu drugiego meczu półfinałowego. Zmierzą się w nim Bayern Monachium oraz Liverpool F.C..