Szpilka wystąpi na gali Najmana? "Rozmawiałem z Wasilewskim"
Marcin Najman (15-4, 11 KO) od kilku dni prowokuje Artura Szpilkę (20-3, 15 KO) i zachęca go do walki, jednak najnowsze doniesienia wskazują na to, że w main evencie "Szpila" miałby zmierzyć się z innym z polskich ciężkich na gali organizowanej przez 38-latka na Stadionie Narodowym. - Rozmawiałem z promotorem Andrzejem Wasilewskim o możliwych zestawieniach Artura w walce wieczoru - przyznał "El Testosteron".
Najman 26 maja 2018 roku chce zorganizować galę bokserską na PGE Narodowym. 38-letni zawodnik stwierdził, że potrzebuje na tym wydarzeniu dużej walki i sam postanowił w niej wystąpić. Był zainteresowany pojedynkiem ze Szpilką.
Przeżywasz teraz trudne chwile, też kiedyś przegrałem trzy razy z rzędu i nie było lekko. Wierzę jednak, że dasz sobie radę i powstaniesz. W tym momencie przychodzę do ciebie z pomocną dłonią. Chcę się z tobą zmierzyć 26 maja 2018 roku na PGE Stadionie Narodowym. Jahmaia Satischa znokautowałem, ale dopiero po wyprowadzeniu około 30 ciosów. Ty padłeś po zaledwie czterech uderzeniach Adama Kownackiego. Na pewno zapłacimy ci dobrą gażę i na pewno stworzymy ci dobrą okazję na powrót.
Polski pięściarz nie dał się sprowokować i szybko uciął plotki na temat potencjalnego pojedynku. "Szpila" po długiej przerwie wrócił i uległ na gali w Brooklynie Adamowi Kownackiemu, dając się znokautować "Baby Face'owi" już w czwartej rundzie.
Najman się nie poddał i wykonał kolejny krok, aby ściągnąć Szpilkę na swoją galę na PGE Narodowym, o czym poinformował w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.
Spotkaliśmy się porozmawiać z Andrzejem Wasilewskim, promotorem Szpilki, o ewentualnych zestawieniach jego zawodników na mojej gali. Nie rozmawialiśmy o zestawieniu Najman - Szpilka, a o ewentualnym zestawieniu Wach - Szpilka, bądź Szpilka - Zimnoch.
Ostatni z pomysłów na walkę długo funkcjonował w środowisku bokserskim jako realny jeszcze przed starciem Szpilki z Kownackim. Czy to odpowiedni moment na zestawienie na szczycie polskiej wagi ciężkiej?
Komentarze