Trener Wisły Kraków wstrząśnięty zamachami w Hiszpanii
Trener piłkarzy Wisły Kraków Kiko Ramirez bardzo przeżył czwartkowe zamachy terrorystyczne, do których doszło w Barcelonie i Cambrilis. „Ten drugi miał miejsce 10 kilometrów od mojego domu” - powiedział. Szkoleniowiec pochodzi z katalońskiej Tarragony, tam mieszka jego rodzina.
„To była dla mnie ciężką noc. Jestem w kontakcie telefonicznym z najbliższymi" - podkreślił Ramirez.
"Wszyscy jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym co się stało, zwłaszcza że wielu członków mojej rodziny oraz znajomych pracuje w policji. Hiszpania od dłuższego czasu jest w stanie podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o zamachy terrorystyczne, ale nikt nigdy nie spodziewa się, że może to nastąpić tak blisko, twojego domu, twojego miasta. Ludzie okazują sobie solidarność i wsparcie, pomagają potrzebującym. To jest jakiś pozytywny aspekt, ale tego co się wydarzyło nie można w żaden sposób akceptować” – stwierdził trener Wisły Kraków.
W czwartkowych zamachach terrorystycznych w Barcelonie i Cambrilis zginęło co najmniej 14 osób, a rannych jest ponad 100. Do ataku przyznała się dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie.
Przejdź na Polsatsport.pl