El. MŚ 2018: Pewne zwycięstwo Czarnogóry w "polskiej grupie"

Piłka nożna

Kazachstan przegrał 0:3 z Czarnogórą w meczu 7. rundy eliminacji do mistrzostw świata. Gole dla drużyny z Bałkanów zdobyli Marko Vesovic, Fatos Beciraj oraz Marko Simic.

W pierwszym spotkaniu tych ekip zdecydowanie lepsi okazali się Czarnogórcy, którzy przed własną publicznością wygrali 5:0. Tamten mecz był pierwszym dla obu ekip w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Kazachowie później pokazali, że potrafią grać u siebie. W Astanie zremisowali między innymi Polacy i Rumuni.  Po sześciu rozegranych spotkaniach Czarnogóra miała na swoim koncie 10 punktów i zajmowała drugie miejsce. Kazachstan uzbierał dwa oczka i zamykał stawkę.

 

Spotkanie lepiej zaczęli goście, którzy już w 7. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Znakomite podanie na wolne pole otrzymał Fatos Beciraj, który znalazł się oko w oko z bramkarzem Kazachstanu. Napastnik Czarnogóry bardzo wolno „zbierał się” jednak z piłką i dał się dogonić obrońcom gospodarzy. W efekcie nie oddał nawet strzału w kierunku bramki Davida Lorii.

 

Beciraj miał drugą okazję do zdobycia gola już cztery minuty później. Sytuacja wyglądała niemalże identycznie jak za pierwszym razem – znowu otrzymał znakomite podanie i znowu dopadli go obrońcy, którzy wślizgiem zabrali mu piłkę. Chwilę później to gospodarze stanęli przed znakomitą szansą do objęcia prowadzenia. Uderzeniem głową po zagraniu z rzutu rożnego blisko szczęścia był Yeldos Akhmetov. Bez zarzutu między słupkami spisał się jednak Danijel Petkovic.

 

W 31. minucie gry Czarnógórcy wyszli na prowadzenie. Znakomite podanie z głębi pola otrzymał Marko Vesovic, którzy  minął dwóch rywali i sprytną podcinką pokonał bramkarza gospodarzy. Gola okupił urazem barku i przez kilka minut nie mógł podnieść się z murawy. Vesovic wykazał się jednak wyjątkowym charakterem i wrócił do gry, mimo że upadek wyglądał bardzo groźnie.

 

Blisko wyrównania Kazachowie byli w 38. minucie spotkania. Z precyzyjnego dośrodkowania skorzystał Islambek Kuat, ale piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę. Do był dobry fragment gry dla gospodarzy, którzy byli blisko wyrównania.

 

Po zmianie stron to Kazachowie rozpoczęli z większym animuszem. Przed szansą stanął Roman Murtazayev, ale znakomicie interweniował czarnogórski golkiper. Kiedy wydawało się, że to gospodarze zaraz zdobędą bramkę, trzecią swoją okazję w końcu w 53. minucie meczu na gola zamienił Beciraj, który strzałem głową pokonał Lorię. Znakomitą asystą popisał się w tej sytuacji Marko Jankovic.

 

Czarnogóra podwyższyła prowadzenie w 63. minucie spotkania. Po raz kolejny goście w skuteczny sposób wykonali rzut wolny, a tym razem precydyjne podanie Jankovica na gola zamienił Marko Simic.

 

Obraz gry do końca spotkanie nie uległ już zmianie – Czarnógrcy kontrolowali wydarzenia boiskowe, a Kazachowie próbowali pojedynczymi akcjami zagrozić bramce gości. Zwycięstwo ekipy z Bałkanów mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale wprowadzony po przerwie Stefan Mugosa trafił w poprzeczkę.

 

Kazachstan przegrał z Czarnogórą 0:3 i w dalszym ciągu ma na swoim koncie tylko 2 zdobyte punkty po siedmiu rozegranych meczach. Czarnogóra uzbierała 13 oczek.

 

Kazachstan - Czarnogóra 0:3 (0:1)

 

Bramki: Marko Vesovic (31), Fatos Beciraj (53), Marko Simic (63).

 

Sędzia: Sebastien Delferiere (Belgia).

 

Kazachstan: Dawid Loria – Abzał Biejsiebiekow, Jurij Łogwinenko, Jełdos Achmetow, Dmitrij Szomko - Azat Nurgalijew (62. Baujrżan Turysbek), Gieorgij Żukow (17. Maksat Bajżanow), Isłambiek Kuat, Gafurżan Sujumbajew (85. Aszkat Tagybergen) - Serikżan Mużikow, Roman Murtazajew.

 

Czarnogóra: Danijel Petkovic - Adam Marusic, Stefan Savic, Marko Simic, Zarko Tomasevic - Marko Jankovic, Nikola Vukcevic, Nebojsa Kosovic (54. Mirko Ivanic), Marko Vesovic - Fatos Beciraj (84. Stefan Mugosa), Stevan Jovetic (72. Elsad Zverotic).

 

W załączonym materiale wideo skrót meczu Kazachstan - Czarnogóra.

KB, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie