Liga Europy: Pierwszy raz od pięciu lat bez polskich drużyn

Piłka nożna
Liga Europy: Pierwszy raz od pięciu lat bez polskich drużyn
fot. Cyfra Sport

Po raz pierwszy od 2012 roku w fazie grupowej Ligi Europejskiej, która rozgrywki zainauguruje w czwartek, nie będzie zespołu z Polski. Zagrają natomiast pogromcy Legii Warszawa oraz czterej polscy piłkarze.

Szanse na występy w LE miały w tym sezonie cztery polskiej drużyny. W drugiej rundzie kwalifikacji odpadła Jagiellonia Białystok, w trzeciej - Arka Gdynia i Lech Poznań, a w czwartej Legia Warszawa, która w ostatnich latach regularnie grała w LE.

 

Mistrza Polski wyeliminował w decydującym dwumeczu mołdawski Sheriff Tyraspol, a wśród 48 uczestników LE znalazła się też ekipa FK Astana, która "wyrzuciła" legionistów z Ligi Mistrzów.

 

W fazie grupowej swoje umiejętności będzie mogło zaprezentować czterech polskich piłkarzy. Maciej Rybus z Lokomotiwu Moskwa będzie rywalizował m.in. właśnie z Sheriffem, ale i FC Kopenhaga oraz czeskim Zlinem. Trudne zadanie czeka FC Koeln Pawła Olkowskiego. Klub, który obecnie zamyka tabelę Bundesligi, zmierzy się z Arsenalem Londyn, BATE Borysów i Crveną Zvezdą Belgrad.

 

Bułgarski Łudogorec Razgrad Jacka Góralskiego czekają natomiast konfrontacje z Bragą, debiutującym w europejskich pucharach niemieckim 1899 Hoffenheim oraz Istanbul Basaksehir, a z kolei Dynamo Kijów, którego piłkarzem został latem Tomasz Kędziora, uchodzi za faworyta grupy z albańskim Skenderbeu Korca, Young Boys Berno i Partizanem Belgrad.

 

Na gole mającego polskich rodziców, ale urodzonego w Austrii Alexandra Gorgona liczą kibice HNK Rijeka. Piłkarza, który popisał się hat-trickiem w ostatnim występie ligowym mistrza Chorwacji (7:0 z Cibalią), na inaugurację czeka pojedynek z obrońcami AEK Ateny, ale później dojdzie do prestiżowych meczów Milanem i - w jego przypadku - Austrią Wiedeń, której barwy niespełna 29-letni syn byłego zawodnika Wisły Kraków Wojciecha Gorgonia przez sześć lat reprezentował.

 

Najciekawiej zapowiada się rywalizacja w grupach, do których trafiły: Vitesse Arnhem, Lazio Rzym, SV Zulte-Waregem i OGC Nice (K) oraz Olympique Lyon, Everton, Atalanta Bergamo i Apollon Limassol (E).

 

Szczególnie na awansie do fazy pucharowej, który uzyskają po dwie najlepsze drużyny z 12 grup, a później do kolejnych rund, będzie z pewnością zależeć jedenastce Olympique Lyon. Właśnie w tym mieście 16 maja 2018 odbędzie się finał, a jego zwycięzca zapewni sobie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie