Gamrot: Parke'owi siada psychika! Nie wytrzymuje presji

Maciej Turski: Jeśli chodzi o prowokacje, bo wiemy, że ostatnio odepchnięcia były dwustronne, a teraz to Ty zachowałeś więcej spokoju. To było spowodowane, że zachowałeś się profesjonalnie, a on trochę zdesperowany szukał deski ratunku.

Mateusz Gamrot: Przede wszystkim on próbuje odwrócić uwagę kibiców, że nie jest to walka mistrzowska. Jestem mistrzem, będę bardzo długo bronił tego pasa. Nie będę się męczył z byle kim zawsze przeszarpać, przekrzykiwać. Dlatego śmieszy mnie ta cała sytuacja, to że nie zrobił wagi. To jest jego atak obrony, bo chyba siada mu psychika, nie wytrzymuje presji.

Konsekwencje nie zrobienia wagi przez Parke'a to pojedynek trzyrundowy oraz brak walki o pas. Dla Ciebie to lepiej czy gorzej, że nie będziecie walczyć pięć rund?

Nie wiem czy lepiej, czy gorzej. Wolałbym walczyć na przestrzeni pięciu rund. Na to się nastawiałem i chciałbym. Jak się dowiedziałem to zdenerwowałem się. Jak walczysz na trzech rundach to możesz jakoś przebujać. W pięciu to zabawa zaczyna dopiero w czwartym starciu.

Jak odniesiesz się do słów Parke'a, że w pierwszym pojedynku nie zachowałeś się jak prawdziwy sportowiec, tylko uciekałeś?

To ciekawe, bo on nazywa mnie dziewczynką, a ta dziewczynka wygrała z nim. Wiele nie zagrało wtedy w tej walce, jeżeli teraz będzie wszystko po mojej myśli, to walka nie będzie trwała 15 minut. Ciężko mi powiedzieć jak potoczy się ta walka. Chciałbym zrobić jutro dobrą bitkę.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.