Niesamowita seria Napoli przerwana! Zieliński bliski pięknego gola
SSC Napoli pozostawało jedynym zespołem wśród pięciu najmocniejszych lig Europy, które w końcówce października wciąż mogło się pochwalić kompletem punktów. Spotkanie na szczycie Serie A z drugim Interem przyniosło jednak pierwszy remis. Piotr Zieliński pojawił się na boisku w 70. minucie i miał szansę zdobyć spektakularną bramkę, jednak jego strzał z dystansu obronił Samir Handanović.
Bilans Napoli był wręcz niewiarygodny. W tak ciężkiej lidze, jaką jest Serie A zespół Mauricio Sarriego notował 100% zwycięstw po ośmiu kolejkach. Formalnością jest dodanie, że to właśnie zespół Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika był liderem ligi włoskiej.
W sobotę jednak na Stadio San Paolo przyjeżdżał wicelider Inter, który w razie zwycięstwa mógł nawet przeskoczyć rywali w tabeli. Spotkanie na szczycie było niezwykle wyrównane, jednak nie wyłoniło zwycięzcy.
Znakomite okazje marnowali między innymi Borja Valero i Lorenzo Insigne, jednak piłka jak na złość nie chciała tego wieczora znaleźć drogi do siatki. Przypomnijmy, że naprzeciw siebie stawał najskuteczniejszy zespół Serie A i trzecia ekipa w tej klasyfikacji. W samej końcówce piłkę meczową zmarnował Dries Mertens, którego strzał z kilku metrów obronił Samir Handanović. Oba zespoły pozostają niepokonane i utrzymają dwa czołowe miejsca w Serie A.
Zaledwie 20 minut na boisku spędził Piotr Zieliński, który raz jeszcze nie znalazł zaufania w oczach Sarriego. Polski pomocnik w 72. minucie zmienił dyktującego tempo gry Marka Hamsika i kilka minut później mógł zdobyć kapitalną bramkę z woleja. Jego strzał obronił jednak Handanović.
Napoli - Inter 0:0
Napoli: Reina; Hysaj, Albiol, Koulibaly, Ghoulam; Allan (Rog 75'), Jorginho, Hamsik (Zieliński 72'); Callejon, Mertens, Insigne (Ounas 80')
Inter: Handanović; D'Ambrosio, Miranda, Skriniar, Nagatomo; Vecino, Gagliardini; Candreva (Cancelo 83'), Valero (J. Mario 71'), Perisic; Icardi (Eder 87')
Żółte kartki: Koulibaly - Miranda
Komentarze