Nice 1 Liga: Niesamowity comeback GKS-u Katowice! Trzy gole w samej końcówce
Do 86. minuty wyjazdowego spotkania z Górnikiem Łęczna absolutnie nic nie wskazywało na to, że GKS Katowice wywiezie z Lubelszczyzny chociaż punkt. W ciągu kilku minut goście strzelili jednak aż trzy gole i zamknęli spotkanie wynikiem 3:1!
Górnik Łęczna prowadził przed własną publicznością już od 13. minuty po golu Patryka Szysza z rzutu karnego. GKS Katowice starał się odpowiedzieć, ale podopieczni Piotra Mandrysza nie mogli trafić do bramki strzeżonej przez Sergiusza Prusaka. Dodatkowo między 77. a 79. minutą dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał pomocnik GieKSy Bartłomiej Kalinkowski. Sytuacja gości była więc dramatyczna...
Piłkarze z Katowic w ostatnich minutach rzucili się jednak do huraganowych ataków, które w 86. minucie dały gola wyrównującego autorstwa Dawida Plizgi. Stracona bramka była tak wielkim ciosem dla gospodarzy, że nie zdążyli się jeszcze po niej otrząsnąć, a już przegrywali 1:2. W 87. minucie trafienie zaliczył Wojciech Kędziora. Leżących na deskach łęcznian dobił jeszcze w doliczonym czasie gry Adrian Błąd i wielki comeback katowiczan stał się faktem.
Górnik Łęczna - GKS Katowice 1:3 (1:0)
Bramki: Szysz (13' z karnego) - Plizga (86'), Kędziora (87'), Błąd (90+2')
Żółte kartki - Górnik Łęczna: Łukasz Tymiński. GKS Katowice: Oktawian Skrzecz, Bartłomiej Kalinkowski. Czerwona kartka: Bartłomiej Kalinkowski (79, za drugą żółtą).
Sędzia: Konrad Kiełczewski (Wasilków). Widzów: 1446.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze