Liga hokeja halowego: Grunwald chce odzyskać mistrzowski tytuł
Trzynaście zespołów zgłosiło się do rozpoczynających się w najbliższy weekend ligi hokeja halowego. Tytułu broni Pomorzanin Toruń, który przed niespełna rokiem przerwał siedmioletnią hegemonię Grunwaldu Poznań.
W hokeju halowym zespoły startują na zasadzie "dobrowolności". Jest tylko jedna liga, w której nie ma spadków, a formuła rozgrywek, w zależności od liczby zgłoszonych drużyn, często się zmienia.
Jeszcze kilka lat temu startowało zaledwie kilka klubów, ale w ostatnim czasie halowa odmiana znów odzyskała popularność. W sezonie 2017/18 wystąpi aż 13 zespołów: Pomorzanin Toruń, Grunwald Poznań, AZS AWF Poznań, Warta Poznań, AZS Politechnika Poznańska, ZSMS Poznań, LKS Gąsawa, LKS Rogowo, Bałagany Łubianka, Polonia Środa Wlkp., Start Gniezno, Stella Gniezno oraz HKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie. Uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy, a liga będzie rozgrywana w formie czterech turniejów. Zwycięzcy grup automatycznie uzyskają awans do turnieju finałowego, który zaplanowano na 27-28 stycznia 2018 roku. Stawkę drużyn uzupełnią zwycięzcy barażów, w których zagrają ekipy z drugich i trzecich miejsc.
Dla trenera reprezentacji i jednocześnie Grunwaldu Karola Śnieżka ligowe rozgrywki halowe są niezwykle ważne, bowiem na początku przyszłego roku Polska wystąpi w dwóch niezwykle ważnych turniejach - mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata.
- Hokej halowy nie jest sportem olimpijskim, a co za tym idzie, nie mamy dofinansowania z ministerstwa na przygotowania kadry, jedynie na sam udział w mistrzostwach. Dlatego musimy sobie radzić sami, a ten ciężar przygotowań spoczywa przede wszystkim na barkach klubów, szczególnie tam, gdzie są reprezentanci. Ta liga jest tak skomasowana, że praktycznie co tydzień coś się dzieje, a krótko przed świętami czeka nas konsultacja i sparingi kadry z klubami - powiedział szkoleniowiec.
Jego drużyna, jak co roku, jest zdecydowanym faworytem rozgrywek, ale w finale przed rokiem wojskowi, którzy w hali triumfowali nieprzerwanie od 2010 roku, musieli uznać wyższość Pomorzanina Toruń.
- Odzyskanie tytułu jest oczywiście naszym priorytetem, a jeśli zdobędziemy mistrzostwo, w kolejnym sezonie chcemy zawojować Europę. Liczymy, że Pomorzanin, który będzie reprezentował Polskę w halowym Pucharze Europy, awansuje do pierwszej dywizji - dodał Śnieżek.
Komentarze