Szokujący przechwyt! Rosjanie podkradną Polakom Leona?
Wilfredo Leon otrzymał polskie obywatelstwo w lipcu 2015 roku, a wedle ustaleń FIVB będzie mógł występować w biało-czerwonej koszulce od 24 lipca 2019 roku. Interesującą historię przekazał jednak Andrzej Grzyb. Podczas wizyty u Pawła Papke do agenta zadzwonił prezydent federacji rosyjskiej, który oznajmił, że planuje zaoferować Leonowi rosyjski paszport!
Wilfredo Leon jest zawodnikiem Zenita Kazań od 2014 roku. W Rosji rozwinął się siatkarsko, stając jednym z najlepszych siatkarzy świata. O Kubańczyka od dawna zabiega polski związek, który zaoferował mu polskie obywatelstwo. Posiadający polską żonę zawodnik otrzymał je w 2015 roku, a według decyzji FIVB będzie mógł występować dla reprezentacji naszego kraju od 24 lipca 2019 roku, gdy minie okres karencji.
"Polski Związek Piłki Siatkowej otrzymał z Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej decyzję Prezydium Zarządu FIVB o zmianie federacji macierzystej dla Wilfredo Leona. To oznacza, że od tego momentu zawodnik grać będzie na polskim certyfikacie. Dwuletnia karencja, po której Leon będzie mógł grać w reprezentacji Polski biegnie od 24 lipca 2017 roku" - czytaliśmy wówczas na stronie pzps.pl.
Plany Polakom planowali jednak pokrzyżować… Rosjanie.
O ciekawej historii na łamach SportoweFakty WP.pl opowiedział agent zawodnika, Andrzej Grzyb. Gościł on u Pawła Papke, gdy po obiedzie udał się do samochodu zauważył przychodzące połączenie od prezesa federacji rosyjskiej, Stanisława Szewczenko. Rosjanin miał zapytać:
- Myślimy o zaoferowaniu rosyjskiego paszportu Leonowi…
Zszokowany Grzyb miał spojrzeć na Papke i odpowiedzieć:
- Stach, troszkę się spóźniliście… Ustaliliśmy wszystko i Wilfredo zagra dla Polski.
Po zgodzie światowej federacji siatkówki na występy dla Polski Leon miał powiedzieć: "Jestem gotowy do gry w reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że nastąpi to w jak najbliższym czasie. Do zobaczenia na meczu Biało-Czerwonych!".
Komentarze