Bayern Monachium i BVB zagrają o zmazanie plamy sprzed tygodnia

Piłka nożna
Bayern Monachium i BVB zagrają o zmazanie plamy sprzed tygodnia
fot. PAP

Zarówno piłkarze Bayernu Monachium, jak i Borussii Dortmund będą chcieli w meczach 14. kolejki niemieckiej ekstraklasy wynagrodzić swoim kibicom rozczarowanie sprzed tygodnia. Pierwszy zespół zaliczył wówczas porażkę, a drugi zremisował mimo prowadzenia 4:0.

Bayern przegrał z Borussią Moenchengladbach 1:2, notując drugą porażkę w tym sezonie w Bundeslidze. Była to też pierwsza strata punktów obrońców tytułu, od kiedy na ławkę trenerską wrócił Jupp Heynckes. To także jedyny listopadowy pojedynek Bawarczyków, w którym Robert Lewandowski ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Polak pozostał jednak na pozycji lidera klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi (13 goli). Jego klub zaś utrzymał prowadzenie w tabeli, ale jego przewaga nad drugim RB Lipsk zmalała do trzech punktów.

 

W sobotę ekipa z Monachium zmierzy się z 10. w stawce Hannoverem 96, który na kolejną wygraną w ekstraklasie czeka od 28 października. Tym razem ma ją wspomóc wracający po sześciotygodniowej przerwie z powodu kontuzji uda Thomas Mueller.

 

"Widziałem na treningu starego, dobrego Thomasa. W sobotę zagra w wyjściowym składzie" - zaznaczył Heynckes.

 

Szkoleniowiec zastanawia się jeszcze, czy do składu nie włączyć innego pauzującego w ostatnim czasie zawodnika - Francka Ribery'ego. Francuz miał problemy z kolanem.

 

Lewandowski w ostatnich dniach czasem trenował indywidualnie ze względu na drobne kłopoty z kolanem, ale zarówno on, jak i Kolumbijczyk James Rodriguez, który w sobotę doznał wstrząśnienia mózgu, mają być zdolni do gry.

 

Tego samego dnia piąta w tabeli Borussia Dortmund (21 pkt) zmierzy się na wyjeździe ze sklasyfikowanym o jedną lokatę niżej i tracącym do niej punkt Bayerem Leverkusen. Podopieczni trenera Petera Bosza na zainkasowanie kompletu punktów czekają już dwa miesiące. Wydawało się, że przerwą złą passę w 13. kolejce, gdy po 25 minutach spotkania z Schalke 04 Gelsenkirchen prowadzili 4:0. Derby Zagłębia Ruhry zakończyły się jednak remisem 4:4.

 

"To się nigdy nie powinno zdarzyć. Po prostu przestaliśmy grać w piłkę. Trudno to zaakceptować, jesteśmy rozczarowani. Do mnie należy teraz odbudowanie drużyny. Musimy dalej w siebie wierzyć. Nie poddawałem się jako piłkarz i nie poddaję się jako trener" - zaznaczył później Bosz.

 

W jego zespole w sobotę zabraknie m.in. kontuzjowanego już od jakiegoś czasu Łukasza Piszczka.

 

W ekipie VfL Wolfsburg (14 pkt) z kolei nie wystąpi prawdopodobnie Jakub Błaszczykowski, który ostatnio zmagał się z kontuzją pleców. Jego zespół podejmie w niedzielę czwartą Borussię Moenchengladbach (24 pkt).

 

Kolejkę zainauguruje zaplanowany na piątkowy wieczór pojedynek 16. w tabeli Freiburga (11 pkt), którego zawodnikami są Bartosz Kapustka i bramkarz Rafał Gikiewicz. Ich drużyna podejmie wyprzedzającego go Hamburgera SV (13 pkt).

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie