UFC 3 zniszczona przez producentów? Aby wygrać trzeba będzie płacić

E-sport
UFC 3 zniszczona przez producentów? Aby wygrać trzeba będzie płacić
fot. EA Sports

Drugiego lutego przyszłego roku swoją premierę będzie miała, poświęcona tematyce MMA, gra UFC 3. Według wcześniejszych zapowiedzi najnowsza odsłona serii ma imponować świetnymi animacjami oraz realistyczną rozgrywką. Najnowsze plotki dotyczące produkcji nie są jednak aż tak optymistyczne...

Według relacji graczy testujących wstępną wersję gry, czyli betę, producent EA Sports zastosował w UFC 3 typowy dla innych swoich dzieł system "pay to win". Zakłada on, że postępy w grze oraz szansę na wygraną niemal w stu procentach będą zależeć od mikropłatności.
 
Podobnie jak w poprzedniej odsłonie serii, noszącej nazwę znanej na całym świecie organizacji MMA, w wieloosobowym trybie Ultimate Team, naszym zadaniem będzie stworzenie zawodnika za pomocą kart. Uzyskanie każdej z nich na stałe podniesie statystyki naszego wojownika, odpowiadające m.in. za siłę ciosów, poprawę podstawowych ruchów czy efektywność duszeń.
 
Karty będzie można zaś odblokować za pomocą wirtualnej waluty obecnej w grze lub... prawdziwej gotówki. Już w becie zdarzają się więc sytuacje, że gracze, którzy zainwestowali w grę swoje oszczędności, stworzyli niepokonanych gladiatorów, z którymi nie są w stanie konkurować "mniej zamożni" zawodnicy.
 
Na porządku dziennym są podobno walki, w których mniej wyspecjalizowany czempion zasypuje "opłaconego" przeciwnika gradem ciosów, po to tylko, aby następnie paść na deski po 2 lub 3 kontrach oponenta.
 
Czy EA Sports zmieni obecny balans rozgrywki do daty premiery? Zobaczymy.
AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie