Euroliga: Polkowice znacznie słabsze od Dynama Kursk

Koszykówka
Euroliga: Polkowice znacznie słabsze od Dynama Kursk
fot. PAP

Koszykarki CCC Polkowice przegrały we własnej hali z Dynamem Kursk 70:98 (30:29, 13:22, 16:21, 11:26) w siódmej kolejce grupy A Euroligi. Polski zespół pozostaje z dwiema wygranymi na koncie, a Rosjanki nadal są niepokonane.

Zdecydowanym faworytem środkowego starcia w Polkowicach był zespół rosyjski, który jako jedyny do tej pory nie doznał porażki, a w ostatniej kolejce rozbił silny Galatasaray Stambuł 102:45. CCC nie przestraszył i długimi momentami walczył z rywalem z Rosji jak równy z równym.

 

W pierwszej kwarcie kibice oglądali popis ofensywnej koszykówki. Obie ekipy grały szybko i więcej uwagi przykładały do ataku niż defensywy. Polkowiczanki kończyły ten fragment spotkania z 60-procentową skutecznością, a Dynamo z 64 procentami celnych rzutów (na koniec meczu CCC miało 39, a Dynamo - 54). Jakby tego było mało, to CCC było dłużej na prowadzeniu. W końcówce Rosjanki doprowadziły do stanu 28:29, ale trafienie Magdaleny Leciejewskiej sprawiło, że do Polki schodziły na przerwę wygrywając.

 

Druga kwarta zaczęła się od dwóch punktów Angeliki Stankiewicz (32:29), ale później inicjatywę przejęły przyjezdne, które zaczęły lepiej bronić, a samemu wyprowadzać szybkie ataki. Przez ponad trzy minuty polkowiczanki nie potrafiły zdobyć kolejnych punktów i zrobiło się 32:37. Na półtorej minuty przed końcem tej części spotkania po trafieniu Leciejewskiej było tylko 43:46, ale Elena Kiriłowa najpierw zdobyła trzy punkty, a chwilę później kolejne dwa i w połowie meczu Rosjanki prowadziły 51:43.

 

Po wznowieniu gry minęło niewiele ponad dwie minuty i był remis 51:51. W tym okresie polkowiczanki świetnie broniły, a w ataku popisały się dwoma skutecznymi rzutami za trzy (Antonija Sandric i Elina Babkina). Dynamo w końcu się przełamało i szybko odskoczyło na pięć oczek 56:51. Rosjanki cały czas prowadziły, ale nie potrafiły zdominować dobrze broniących i bardzo ruchliwych w ataku polkowiczanek.

 

Kluczowa okazała się końcówka trzeciej kwarty. Od stanu 57:60 Dynamo zdobyło dziewięć punktów, a CCC zero. Przełamała się dopiero Weronika Gajda z linii rzutów osobistych, ale w ostatniej akcji tej partii za trzy trafiła Sonja Petrovic i Rosjanki prowadziły 72:59.

 

Zaraz na początku czwartej kwarty Dynamo zdobyło cztery punkty i prowadziło już 17 "oczkami" (76:59). W tym momencie jasne się stało, że sensacji nie będzie i mimo ambitnej walki i dobrej gry CCC nie zdoła pokonać zespołu z Rosji.

 

CCC Polkowice – Dynamo Kurs 70:98 (30:29, 13:22, 16:21, 11:26)

 

CCC Polkowice: Elina Babkina 18, Bria Holmes 10, Weronika Gajda 9, Alysha Clark 8, Temi Fagbenle 8, Antonija Sandric 7, Magdalena Leciejewska 6, Angelika Stankiewicz 4, Magdalena Idziorek 0.

 

Dynamo Kursk: Maria Wadiewa 18, Sonja Petrovic 17, Nnemkadi Ogwumike 14, Angel McCoughtry 11, Natalia Zhedik 11, Helena Ciak 8, Elena Kiriłowa 5, Ksenia Lewczenko 4, Epiphanny Prints 4, Anastazja Łogunowa 4, Tatiana Widmer 2.

KJ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie