Mistrz ostatnich akcji! Głosuj na Łukasza Kubota w Plebiscycie "PS"

Tenis

Razem z Marcelo Melo podbił tenisowy Wimbledon. Był specjalistą od nerwowych końcówek, po nich wygrywał także inne wielkie turnieje. Wspólnie z Brazylijczykiem stworzył duet nr 1 na świecie.

Głosuj na Łukasza Kubota w 83. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2017 Roku

Lubinianin to supersportowiec, a jednocześnie wyjątkowo skromny człowiek. Na wielu polach wyprzedził już Wojciecha Fibaka, lecz to o naszym dawnym mistrzu mówi zawsze guru. Jako jedyny z biało-czerwonych zdobył dwa wielkoszlemowe tytuły (w 2014 roku triumfował też w Australian Open razem z Robertem Lindstedtem), ale przy każdej okazji akcentuje największe sukcesy Agnieszki Radwańskiej. Sam woli pozostawać w cieniu, choć jeśli chodzi o profesjonalizm, podąża drogą Rogera Federera.

– W wielu sprawach staram się go naśladować – opowiadał nam podczas zwycięskiego turnieju w Londynie. – Szwajcar ma 36 lat, jest dla mnie drogowskazem. Potrafi perfekcyjnie ustawiać i egzekwować priorytety.  Rywalizuje tak ostro i tak długo, bo potrafi wybierać i z wielu rzeczy rezygnować. Jest dla mnie wzorem. Dziś na pewno nie żałuję, że postawiłem tylko na debla – przekonywał Kubot.

Polak miał na kortach kilku różnych partnerów. Z Oliverem Marachem wszedł do biznesu i wkrótce potem do czołówki. Z Austriakiem się przyjaźnił, świadkował mu podczas ślubu. Potem często występował z Jeremym Chardym, ale gigantyczny sukces osiągnął razem z Robertem Lindstedtem w Melbourne. Jürgen Melzer, z którym Szwed umówił się wtedy na wspólny występ, doznał kontuzji. Przed igrzyskami w Rio Łukasz próbował stworzyć duet z Marcinem Matkowskim, ale ze względów taktycznych (obaj zawodnicy grali latami po stronie przewagi) pomysł nie wypalił.

Również w duecie z Alexandrem Peyą ostatecznie nie zaiskrzyło. Dopiero obok solidnego, dysponującego olbrzymim zasięgiem Melo (203 cm wzrostu) wszystko ułożyło się jak trzeba. Przez pierwsze dwa miesiące trwało dopasowywanie poszczególnych elementów układanki, od wiosennych startów w USA (finał w Indian Wells i zwycięstwo w Miami) sukces gonił sukces. W całym sezonie nasz tenisista i Brazylijczyk wystąpili w 10 finałach, z czego sześć wygrali. Triumfowali nie tylko na trawie, lecz także na cegle (w Madrycie) oraz na zewnętrznych (wspomniany Crandon Park na Florydzie) i halowych (w Paryżu) nawierzchniach typu hard. W kończących sezon Nitto ATP Finals do końca walczyli o tytuł, wcześniej pieczętując pierwszą pozycję w rankingu Race.

Ich siłą była niesamowita, jak na tę konkurencję, odporność psychiczna. Kubot i Melo fantastycznie radzili sobie zarówno w wimbledońskich maratonach (rozegrali aż cztery pięciosetowe horrory), jak i w rozgrywanych na co dzień krótkich, „szermierczych” zwarciach w systemie No-Ad i z supertie-breakami zamiast decydujących partii. W takich meczach, gdzie o wynikach decydowały pojedyncze piłki, uzyskali niesamowity bilans 16 zwycięstw – 5 porażek. Okazali się mistrzami ostatnich akcji.

 – Decydowała dyscyplina i gra punkt za punkt – ocenia Łukasz. W podobnym duchu wypowiada się jego czeski trener Jan Stoces. A także Melo, chwalący partnera na każdym kroku. – Gdy zaczynaliśmy wspólne występy, powiedziałem mu tak: słuchaj, ja w tym układzie daję przede wszystkim równą, stabilną dyspozycję, a ty dorzucisz błysk, te najważniejsze zagrania i returny, rozstrzygające o wielkich tytułach. Łączyliśmy się z takim założeniem. Identyczni mogą być bracia Bryanowie. My musimy być inni – wyjaśniał.

– Dwóch Kubotów i dwóch Melo nie osiągnęłoby tego, co my. Naszą największą siłą wydaje mi się to, że jesteśmy tak skrajnie różni. Różni, ale potrafimy się ze sobą dogadać – uzupełniał także Łukasz. Ta unia doprowadziła obu panów na szczyt. Chcą tam zostać przez lata. W formie z tego sezonu na pewno są na to szanse!

6 TURNIEJÓW

 

wygrali w 2017 roku Kubot i Melo (Wimbledon, a także Miami, Madryt, Hertogenbosch, Halle oraz Paryż-Bercy).

A.J., Przegląd Sportowy
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie