Owen: Miejsce Górnika nie jest niespodzianką

Piłka nożna
Owen: Miejsce Górnika nie jest niespodzianką
fot. PAP

Trener piłkarzy Lechii Gdańsk zapewnia przed piątkowym meczem ekstraklasy z Górnikiem w Zabrzu, że pierwsze miejsce rywali nie jest dla niego niespodzianką. - Górnik ma swój styl, ale ostatnie wyniki sprawiły, że czujemy się pewni siebie - przyznał Adam Owen.

W czterech ostatnich ligowych meczach Górnik wywalczył dziewięć punktów, a poza tym awansował także do półfinału Pucharu Polski. W ekstraklasie Lechia również może pochwalić się takim bilansem jak ich piątkowy rywal.

- Zdobyliśmy dziewięć punktów, ale mogliśmy więcej. Te wyniki sprawiły jednak, że czujemy się pewni siebie. To jest dla nas dobry okres i z niecierpliwością czekamy na konfrontację z Górnikiem. Dokładnie przygotowujemy się do tego spotkania, chcemy ustabilizować formę i wierzymy, że w Zabrzu wywalczymy korzystny rezultat – powiedział Owen.

Górnik jest co prawda beniaminkiem, ale dla walijskiego szkoleniowca jego pierwsza pozycja nie jest zaskoczeniem.

 

- Ta drużyna wykreowała własny system i styl, które wyraźnie pasują jej piłkarzom. W Górniku jest też wielu młodych zawodników, którzy mogą jednak liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych graczy i to przynosi efekt. Zabrzanie wskoczyli na falę, która ich nieustannie niesie – dodał.

W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami był remis 1:1. 5 sierpnia do siatki w Gdańsku trafili czołowi snajperzy ligi, Marco Paixao oraz Igor Angulo. W tym sezonie napastnik Lechii 13 razy pokonał bramkarzy rywali, natomiast Angulo z dorobkiem 18 bramek otwiera klasyfikację najlepszych strzelców ekstraklasy.

- Zdajemy sobie sprawę, jakie zagrożenie stwarza Hiszpan, ale przyglądamy się uważnie nie tylko jemu, ale także zawodnikom, którzy są za nim, czyli tym, którzy odpowiadają głównie za defensywę oraz tym, którzy dostarczają mu piłki. Mamy plan na to spotkanie i postaramy się wyeliminować atuty Górnika – zapewnił.

Na Górny Śląsk nie pojechał portugalski obrońca Joao Nunes, który musi pauzować za żółte kartki. Taką karę w poprzedniej wygranej 3:1 konfrontacji ze Śląskiem Wrocław odbyli już inny defensor Grzegorz Wojtkowiak oraz pomocnik Rafał Wolski.

- Rafał ma jednak problemy ze stopą, a tego urazu nabawił się we wcześniejszym wyjazdowym meczu z Cracovią. Poza tym z powodu choroby z drużyną nie trenował ostatnio boczny obrońca Paweł Stolarski. Do spotkania z Górnikiem zostało jednak jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że ci zawodnicy będą w Zabrzu zdolni do gry – podsumował Owen. Mecz Górnika z Lechią rozpocznie się w piątek o 20.30.

no, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie