"Leon jest najlepszy, ale nie jest zbawicielem"
Wielu kibiców siatkarskiej reprezentacji z utęsknieniem czeka na rok 2019, kiedy do Biało-Czerwonych ma dołączyć Wilfredo Leon. - Leon to zawodnik światowego formatu, ale to nie będzie dotknięcie czarodziejskiej różdżki - skomentował w studiu magazynu #7strefa Łukasz Kadziewicz.
Leon bezapelacyjnie jest jedną z największych gwiazd światowej siatkówki. Wciąż czekamy na jego debiut w reprezentacji Polski, który ma nastąpić w 2019 roku.
- Leon to zawodnik światowego formatu. Zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepszy siatkarz świata, ale nie jest to zbawiciel naszej dyscypliny. My mamy potencjał ludzki. Zawsze kibicowałem, żeby Leon zagrał w koszulce biało-czerwonej. Czekam na ten moment, ale to nie będzie dotknięcie czarodziejskiej różdżki - powiedział Kadziewicz.
Pozytywne nastroje związane z nadchodzącym zakończeniem karencji przyjmującego Zenita Kazań nieco ostudził Wojciech Drzyzga. - Jesteśmy po sportowej porażce i musimy to przyjąć na klatę, ale nie mamy spalonej ziemi. U mężczyzn jeszcze niedawno mieliśmy piękne zboże, troszkę słabsze zbiory. Bez Juantoreny i naturalizowanych obcokrajowców włoska siatkówka nie istnieje. Mówi się o pięknej szkole, o najwybitniejszych trenerach. A gdzie są włoscy gracze na boisku? Leon może nam dołożyć brakujący, bardzo ważny, a może najważniejszy element aby realnie grać o medale. Samochód musimy wyposażyć my, a być może on będzie tym najlepszym kierowcą - podsumował.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Komentarze