Puchar Polski bez siatkarzy Jastrzębskiego Węgla?

Turniej finałowy Pucharu Polski siatkarzy zostanie rozegrany w Hali Stulecia we Wrocławiu w dniach 27–28 stycznia 2018 roku, a wystąpią w nim cztery drużyny – zwycięzcy meczów ćwierćfinałowych. Czy siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają w ćwierćfinale PP? O wszystkim zadecyduje sobotnie spotkanie PlusLigi przeciwko Dafi Społem Kielce.

W ćwierćfinałach Pucharu Polski zagra sześć ekip najwyżej sklasyfikowanych na półmetku fazy zasadniczej PlusLigi, a także dwie drużyny z 1. ligi, zwycięzcy eliminacji – AZS PWSZ Stal Nysa i APP Krispol Września.

Plusligową szóstkę ustali ostatecznie 15. kolejka ekstraklasy. Wiadomo już, że w grze o Puchar Polski pozostaną ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Skra Bełchatów, Trefl Gdańsk i Onico Warszawa; po piątkowym zwycięstwie 3:0 nad Espadonem Szczecin dołączyli do tej grupy siatkarze Asseco Resovii. Kto będzie szóstym przedstawicielem PlusLigi?

Możliwości są dwie: Jastrzębski Węgiel – 6. miejsce w tabeli, 25 punktów albo Indykpol AZS Olsztyn – 7. miejsce, 24 punkty.

Jastrzębianie w sobotę zmierzą się na wyjeździe z Dafi Społem Kielce – ostatnią ekipą w ligowej tabeli. Kielczanie w obecnym sezonie wygrali zaledwie dwa z czternastu spotkań (3:2 z Cerrad Czarnymi Radom, 3:1 z MKS Będzin), a urwali punkt jeszcze tylko BBTS Bielsko-Biała (2:3); sześć ostatnich spotkań zakończyło się ich porażkami.

Podopieczni Mark Lebedewa są więc zdecydowanymi faworytami tej konfrontacji. Jeśli zdobędą trzy punkty, uzyskają awans bez względu na wyniki innych spotkań.

– Bezwzględnie musimy zdobyć trzy punkty. Jeśli tak się stanie, wszystko będzie w porządku. Mieliśmy poważne rozmowy, ponieważ w dwóch ostatnich meczach ligowych straciliśmy cztery punkty. Nasza sytuacja w tabeli skomplikowała się i jest trudniejsza, niż jeszcze dwa tygodnie temu. Rozmawialiśmy o tym, jak temu zaradzić oraz w jaki sposób możemy się poprawić. Mając to na uwadze wróciliśmy do pracy po Świętach – powiedział szkoleniowiec Pomarańczowych.

Na potknięcie jastrzębian czyhają siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn, którzy zmierzą się na wyjeździe z MKS Będzin. Ekipa Roberto Santilliego, mimo trudnej sytuacji, nie rezygnuje z walki o miejsce w ćwierćfinale Pucharu Polski.

– Nie jesteśmy w dość dobrej sytuacji, ponieważ nie wszystko zależy od nas. Musimy bowiem czekać na potknięcia innych drużyn. Jeśli tak się nie stanie, to będziemy czuli lekki zawód – naszym celem jest bowiem awans do Pucharu Polski – przyznał atakujący olsztynian Mateusz Kańczok.

15. kolejka PlusLigi:

2017-12-13: Łuczniczka Bydgoszcz – Trefl Gdańsk 0:3 (11:25, 20:25, 19:25)
2017-12-17: GKS Katowice – Cuprum Lubin 1:3 (25:18, 17:25, 21:25, 21:25)
2017-12-18: BBTS Bielsko-Biała – Aluron Virtu Warta Zawiercie 2:3 (26:24, 27:29, 22:25, 25:21, 12:15)
2017-12-29: Espadon Szczecin - Asseco Resovia 0:3 (28:30, 20:25, 20:25)
2017-12-30: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów (14.45; transmisja – Polsat Sport)
2017-12-30: Dafi Społem Kielce – Jastrzębski Węgiel (17.00)
2017-12-30: Onico Warszawa – Cerrad Czarni Radom (18.00; transmisja – Polsat Sport)
2017-12-30: MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn (18.00).