Brzęczek: Najpierw hala, potem trawa

Piłka nożna
Brzęczek: Najpierw hala, potem trawa
fot. PAP

Zwycięskim występem w turnieju Amber Cup w Gdańsku piłkarze Wisły Płock rozpoczęli przygotowania do drugiej części sezonu Ekstraklasy. Zawodnicy od poniedziałku trenują na własnych obiektach.

- W sobotę rano jedziemy na pierwsze zgrupowanie do Cetniewa, po powrocie i weekendzie w Płocku, wylatujemy na Cypr. Najpierw będzie hala, potem trawa – zapowiada trener drużyny Jerzy Brzęczek.

Rok 2018 Wisła Płock rozpoczęła od sukcesu. 7 stycznia dwunastu wybranych przez trenera zawodników wygrało w Gdańsku turniej Amber CUP. Następnego dnia na pierwszym treningu stawił się komplet, 26. piłkarzy.

Po pierwszym tegorocznym spotkaniu, 8 stycznia, przeprowadzone zostały badania lekarskie, z których wynikało, że wszyscy zawodnicy wykonali treningowe zalecenia indywidualne, ale nie wszyscy mogą przystąpić do zajęć.

- Podczas turnieju w Gdańsku odnowienia urazu nabawił się Damian Piotrowski, który pojedzie do Cetniewa. Pod dużym znakiem zapytania stoi wyjazd Paula Parvulesku. W ciągu kilku godzin zostanie podjęta decyzja, czy konieczny będzie zabieg, czy wystarczy leczenie zachowawcze – twierdzi szkoleniowiec Wisły.

Trener Jerzy Brzęczek zapewnia, że 26-osobowa kadra jest optymalna, by walczyć o miejsce w górnej części tabeli ekstraklasy. - W składzie szerokiej kadry jest czterech bramkarzy i po dwóch piłkarzy na każdą pozycję. Mam nadzieję, że tak pozostanie, że będą nas omijały kontuzje, by wszyscy w okresie przygotowawczym byli w pełni sił i dobrze przepracowali ten czas – powiedział.

Zdaniem szkoleniowca, żadnych zmian w składzie drużyny już nie będzie.

- Wolną rękę w szukaniu klubu dostali: Mateusz Kryczka, Mateusz Piątkowski i Mikołaj Lebedyński. Do zespołu doszli: bramkarz Thomas Daehne i napastnik Oskar Zawada. Zmiany, które planowaliśmy zrobić, udało się pozamykać. Na dziś mam nadzieję, że nikt nie odpadnie i w takim składzie będziemy występować w rundzie wiosennej – wyjaśnia.

W okresie przygotowawczym zaplanowane zostały dwa zgrupowania.

- Nie wyobrażam sobie, żeby było tylko jedno. Długie, dłuższe niż 14 dni zgrupowanie, to nie jest dobre rozwiązanie. Gdy zawodnicy spędzają ze sobą taki długi czas, może się pojawić frustracja. Moim zdaniem taki wybór jest idealny. Pierwszy obóz, krótszy, to zajęcia w hali, drugi dłuższy, na Cyprze, gdzie treningi będą już na zielonej trawie – zapowiada Brzęczek.

Przez pierwszy tydzień okresu przygotowawczego drużyna trenowała na własnych obiektach, w sobotę rano zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym wyjeżdżają na pierwsze zgrupowanie, do Cetniewa, gdzie na godz. 17.00 zaplanowano pierwszy trening. Przez sześć dni będą zaliczać codziennie dwie jednostki treningowe, a cykl zostanie zakończony spotkaniem kontrolnym z Gryfem Wejherowo.

Po powrocie i krótkiej weekendowej przerwie w zajęciach, 21 stycznia cała ekipa wybiera się na drugie zgrupowanie, tym razem na Cypr, gdzie zaplanowane są, obok zajęć na trawiastym boisku, trzy spotkania kontrolne.

25 stycznia Wisła zagra z szóstą drużyną rosyjskiej ekstraklasy - FK Ufa w Larnace, 28 stycznia z ukraińskim zespołem FC Zirka Kropywnycki w Aija Napie, zaś 30 stycznia, tuż przed powrotem do kraju, ze słowackim FC Nitra w Larnace. Ostatnie półtora tygodnia zespół spędzi w Płocku, trenując na własnych obiektach. 3 lutego na stadionie przy ul. Łukasiewicza 34, w ostatnim zimowym sprawdzianie, Wisła podejmie Arkę Gdynia.

Tydzień później, 9 lutego o godz. 18.00 płocczanie rozpoczną rundę wiosenną, podejmując Górnika Zabrze, z którym w 7. kolejce przegrali 0:4.

en, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie