Karkosik głodny sukcesu w finale MRF Challenge w Indiach

Moto
Karkosik głodny sukcesu w finale MRF Challenge w Indiach

Alex Karkosik wystartuje w najbliższy weekend w czwartej i ostatniej rundzie serii MRF Challenge Formula 2000. Choć torunianina czekają cztery wyścigi w mocnej stawce na zupełnie nowym dla siebie torze w Indiach, 17-latek chce zakończyć zimową część sezonu na podium.

Karkosik, który rok temu z powodzeniem debiutował w serii Euroformula Open, za kierownicą bolidu Formuły 3 stając na podium na węgierskim Hungaroringu i brytyjskim Silverstone, zimę ponownie spędza ścigając się poza Europą.

17-latek, ubiegłoroczny zwycięzca bliskowschodnich mistrzostw Formula Gulf, tym razem rywalizuje w organizowanych przez hinduskiego producenta opon MRF zawodach Formuły 2000, w której ściga się aż 18 młodych kierowców z 13 państw z całego świata. Wszyscy dysponują identycznymi bolidami F2000 zbliżonymi do samochodów F3. Auta dysponują mocą 230 KM i zaawansowaną aerodynamiką, przy której projektowaniu pomagał geniusz F1, Adrian Newey.

Po 12 z 16 wyścigów, które odbyły się na torach w Bahrajnie, Dubaju i Abu Zabi, Alex zajmuje w klasyfikacji generalnej wysokie, piąte miejsce z trzema podiami na koncie i walczy o tytuł Debiutanta Roku. Choć czołówka startuje w MRF Challenge po raz kolejny, młody Polak mimo mniejszego doświadczenia walczy z liderami jak równy z równym.

Podczas ostatniej rundy Aleksa czeka jednak trudne zadanie, bowiem tor w Indiach, Madras Motor Race Track, będzie dla niego całkowitą nowością. Liczący 3,7 km obiekt na przedmieściach Ćennaju, powstał w latach 80-tych, ale w 2007 roku otrzymał nową nawierzchnię. Posiada także homologacje zarówno FIA, jak i FIM.

W piątek kierowców czekają treningi wolne i kwalifikacja. W sobotę i w niedzielę odbędą się z kolei po dwa wyścigi, po 20 okrążeń każdy. Rok temu trzy z czterech wyścigów wygrał ostateczny mistrz, Brytyjczyk Harrison Newey. Czwarty wyścig padł łupem wicemistrza Joeya Mawsona.

„Od ostatniej rundy w Abu Zabi minął ponad miesiąc, dlatego nie mogę już doczekać się powrotu za kierownicę – mówi Alex Karkosik. - Najbliższy weekend będzie dużym wyzwaniem, bo zmagania w Indiach to flagowa runda dla MRF. Poza tym na szali wciąż są losy tytułu, więc każdy da z siebie wszystko. Dodatkowym utrudnieniem będzie dla mnie start na zupełnie nowym torze. Co prawda przywykłem do tego od czasu debiutu w wyścigach bolidów jednomiejscowych, ale wiele obiektów znałem przynajmniej z relacji telewizyjnych czy nawet gier komputerowych, podczas gdy Madras Motor Race Track będzie dla mnie całkowitą nowością. To jednak nie problem! Po 12 wyścigach dobrze czuję się w bolidzie Formuły 2000, jestem rozjeżdżony i chciałbym zakończyć zimowy sezon na podium. Do Indii lecę już we wtorek, aby dobrze zaaklimatyzować się w nowym miejscu i zupełnie innych warunkach, a następnie dać z siebie wszystko na torze.”

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie