Ekstraklasa: Obozy przedłużają sezon w hiszpańskich hotelach

Na ulicach niewielkiego Albiru obok Alicante w styczniu widać niemal wyłącznie grupki starszych turystów z Norwegii, Holandii i Wysp Brytyjskich. Część hoteli jest zamknięta.

„My jako pierwsi postanowiliśmy nawiązać współpracę z klubami i organizacjami sportowymi. I to nie tylko piłkarskimi, bo gościliśmy też kolarzy, lekkoatletów, koszykarzy, tenisistów. Są do tego odpowiednie warunki. Mamy dwa trawiaste boiska, budujemy kolejne. W sąsiednim Benidormie do dyspozycji są następne obiekty” – dodał Sorribas, który drugi raz odpowiada za pobyt zespołu Piasta.

„Staram się zrobić wszystko, by czuli u nas na tyle szczęśliwi, na ile to możliwe. Dbam o wszystko, umawiam mecze sparingowe, zamawiam autobusy, treningi. Równolegle mamy ekipy ekstraklasowe z Chin i Mołdawii oraz reprezentację Białorusi w beach soccerze” – wyliczył.

Podkreślił profesjonalne podejście gliwiczan do organizacji zgrupowania.

„Poza tym to naprawdę sympatyczni, mili i zdyscyplinowani ludzie. Świetnie się z nimi współpracuje. Oczywiście najlepsze relacje mam z Gerardem Badią. Jest Hiszpanem i to z moich stron” – śmiał się Adrian.

Zaznaczył, że piłkarze wymagają nieco innego podejścia przez obsługę hotelu, chociażby ze względu na nietypowe, dostosowane do treningów i meczów, godziny posiłków i nieco inną dietę.

„No i oczywiście potrzebują perfekcyjnie przygotowanych boisk” – podkreślił.

Podczas kończącego się w poniedziałek 12-dniowego pobytu podopiecznych trenera Waldemara Fornalika raz figla spłatała piłkarzom pogoda. Po intensywnych, nocnych opadach murawy rano nie nadawały się do użytku przez kilka godzin. Błyskawicznie zorganizowane przez gospodarzy zostały zajęcia w hali.

„Dzięki takim zgrupowaniom możemy mieć hotel otwarty cały rok. A warunki w tej części Hiszpanii są rewelacyjne. Ponad 300 dni w roku jest słonecznych, stąd tak wiele zespołów decyduje się na przyjazd do nas zimą" - ocenił Sorribas.

Wybrany przez piłkarzy Piasta Albir Garden Resort był też w styczniu bazą znanego kolarskiego wyścigu Costa Blanca Bike, w którym wystartował m.in. były piłkarz i trener Barcelony Luis Enrique.

W pobliskim Benidormie stacjonowała Legia Warszawa, a luksusowy hotel wśród pół golfowych w Campoamor wybierają od lat piłkarze CSKA Moskwa. W tym roku spędzą tam ponad miesiąc.

Zadowolony z wyboru miejsca obozu był trener Fornalik.

„Boiska są bardzo dobre, warunki hotelowe takie, jakie powinny być na zgrupowaniu” – powiedział.

Gliwiczanie w swoim pierwszym tegorocznym meczu ligowym 12 lutego podejmą Jagiellonię Białystok.