W poszukiwaniu odważnego. Włosi polują na selekcjonera

Piłka nożna
W poszukiwaniu odważnego. Włosi polują na selekcjonera
fot. PAP/EPA

Trwa chaos we włoskim futbolu. Po wyborze tymczasowego komisarza, który ma zarządzać tamtejszą futbolową federacją, oczekujemy także mianowania kolejnego selekcjonera Squadry Azzurry, reprezentacji narodowej. Kto może więc stanąć na czele drużyny, która 7 września podejmie Biało-Czerwonych w starciu otwierającym Ligę Narodów?

Kandydatów jest kilku: Antonio Conte, Claudio Ranieri, Roberto Mancini, Carlo Ancelotti oraz Luigi Di Biagio są chyba najbliżej posady. Jeszcze przed weekendem z listy wypisał się Conte, ale po poniedziałkowej wpadce przeciwko Watfordowi (1:4) może okazać się, że trener Chelsea nie dopełni jednak kontraktu z klubem Romana Abramowicza i wróci do gry o posadę selekcjonera.


Conte już prowadził reprezentację. Dobrze zna realia federacji i pracy na gorący stołku drużyny narodowej. Jest ceniony za szaloną ambicję i dobre kontakty z piłkarzami, ale ma trudny charakter i sporo kosztuje.


Ranieri i Mancini są w dobrej komitywie z komisarzem FIGC Roberto Fabbricinim. Obaj jednak także związani są kontraktami klubowymi – pierwszy pracuje w Nantes, a drugi w Zenicie Sankt Petersburg.


Wolny jest za to Ancelotti, ale on z kolei zarzeka się, że wciąż priorytetem jest dla niego praca w klubie i poczeka do czerwca, kiedy zadecyduje o przyszłości. Alessandro Costacurta, który został mianowany zastępcą komisarza nadzwyczajnego i ma odpowiadać właśnie za wybór nowego selekcjonera twierdzi jednak, że może poczekać do czerwca. – Nigdzie nam się nie spieszy. Największym błędem byłoby teraz za szybkie mianowanie trenera drużyny narodowej. Musimy dokonać mądrego wyboru – zarzeka się były piłkarz Milanu.


Do lata więc ekipę prowadzić ma Luigi Di Biagio, były pomocnik reprezentacji, a dziś opiekun drużyny narodowej do lat 21, z którą gościł w Polsce podczas Euro U-21 w ubiegłym roku. To on właśnie dokona selekcji i zasiądzie na ławce rezerwowych w towarzyskich spotkaniach przeciwko Argentynie i Anglii. Costacurta zresztą jest jego wielkim fanem i nie wyklucza, że Di Biagio może pozostać dłużej na stanowisku selekcjonera dorosłej drużyny narodowej. – Byłem w Polsce i widziałem, jak pracuje Luigi. Niektóre jego wybory były fenomenalne – twierdzi wicekomisarz FIGC.


Kibice tymczasem chcą Ancelottiego. Niemal wszystkie sondaże dają jako faworyta właśnie byłego trenera Bayernu Monachium, Realu, PSG, Chelsea i Milanu. „Carletto” ma charyzmę, doświadczenie pracy w różnych warunkach, także w reprezentacji, gdzie był asystentem Arrigo Sacchiego. Jest ceniony i lubiany. Problem w tym, że chyba na razie sam nie chce reprezentacji. Jakich to czasów doczekaliśmy – drużyna czterokrotnych mistrzów świata nie jest wystarczającym magnesem dla tamtejszych trenerów. Kto więc poprowadzi Włochów przeciwko Polsce we wrześniu tego roku?

Marcin Lepa, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie