Trener Korony Kielce: Cel? Pierwsza ósemka

Piłka nożna
Trener Korony Kielce: Cel? Pierwsza ósemka
fot. PAP

Trener Korony Kielce Gino Lettieri przyznał przed pierwszym ligowym meczem w tym roku, że jego piłkarze są na ostatnim etapie przygotowań do startu rozgrywek. - Pracujemy nad detalami – podkreślił.

- Naszym największym celem jest zmieszczenie się po zakończeniu sezonu w pierwszej ósemce – zaznaczył Lettieri.

Pierwszy ligowy mecz w 2018 r. kielczanie zagrają w Niecieczy z Bruk-Bet Termalicą. Włoski szkoleniowiec podkreślił, że jeszcze nie wiadomo, kto znajdzie się w wyjściowym składzie. - Poczekamy trzy dni do meczu – dodał.

Zdradził, że w Niecieczy zabraknie kontuzjowanych Elii Soriano i Nabila Aankoura. Pod znakiem zapytania stoi występ Adnana Kovacevica oraz powracającego do treningów Michaela Gardawskiego. Gotowy do gry jest natomiast Goran Cvijanovic, który w ostatnim sparingu, ze względu na uraz, musiał przedwcześnie opuścić boisko.

Po 21 kolejkach ekstraklasy piłkarze Korony z dorobkiem 31 punktów zajmują w tabeli 7. pozycję. Ich najbliższy rywal zgromadził o 10 punktów mniej i plasuje się na 13. miejscu.

- Pierwszy mecz jest dużą niewiadomą, ale jest bardzo ważny, bo jeśli dobrze wystartujemy, to później jest łatwiej. My się czujemy dobrze, bo pracowaliśmy twardo i wierzę, że to zaprocentuje już w tym pierwszym meczu – ocenił kapitan Korony Radek Dejmek. Dodał, że do Niecieczy jego zespół jedzie wyłącznie po trzy punkty.

- Naszym celem jest finał Pucharu Polski i miejsce w pierwszej ósemce. Zrobimy wszystko, żeby to zrealizować – podkreślił Czech.

Wiosną o miejsce na środku obrony Dejmek rywalizować będzie z Kovacevicem, Elhadji Pape Diawem oraz niedawno sprowadzonym Piotrem Malarczykiem. - Ta rywalizacja będzie działać na plus, bo każdy wie, że nie może odpuścić w treningu nawet na minutę i trzeba się starać i walczyć o tę pozycję – dodał.

Zimą do Korony dołączyli także dwaj napastnicy – Duńczyk Sanel Kapidzic i Bośniak Zlatan Janic. Kielczanie sprowadzili także chorwackiego pomocnika Olivera Petraka. - Jestem zadowolony, że został szkielet zespołu, bo wiadomo, że nowi zawodnicy potrzebują chwili czasu – ocenił pomocnik Korony Mateusz Możdżeń.

W jesiennym meczu pomiędzy obydwoma zespołami górą byli kielczanie, którzy po bramkach Jacka Kiełba i Ivana Jukicia pokonali "Słoniki" 2:1. Gola samobójczego w tym spotkaniu zdobył Kovacevic.

Niedzielne spotkanie Korony z Termaliką rozegrane zostanie w Niecieczy o godz. 15.30.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie