Zieliński: Start Lublin czarnym koniem

Koszykówka
Zieliński: Start Lublin czarnym koniem
fot. PAP

W czwartek w stolicy rozpocznie się rywalizacja o Puchar Polski koszykarzy. Zdaniem byłego kapitana reprezentacji i Śląska Wrocław Macieja Zielińskiego TBV Start Lublin może sprawić niespodziankę. - Zespół z Lublina jest dla mnie czarnym koniem - powiedział.

W PP wystąpi siedem najlepszych drużyn w tabeli z dnia 7 stycznia oraz gospodarz turnieju - Legia Warszawa, który zagra w ćwierćfinale z obrońcą trofeum Stelmetem Enea BC Zielona Góra. W innych parach tej fazy MKS Dąbrowa Górnicza zmierzy się z PGE Turów Zgorzelec, Anwil Włocławek z Asseco Gdynia, a Polski Cukier Toruń z TBV Start Lublin.

Cztery czołowe drużyny tabeli: Anwil, Stelmet Enea BC, MKS oraz Polski Cukier były rozstawione.

- Nigdy nie wiadomo, z jakim nastawieniem zespoły będą grały, czy na sto procent, czy potraktują rywalizację bardziej ulgowo ze względu na długi sezon i zbliżające się play off. Zakładam to pierwsze, dlatego uważam, że ciekawa jest ta strona drabinki pucharowej, w której są Anwil i Stelmet. Jeśli spotkają się w drugiej rundzie, to moim zdaniem będzie to przedwczesny finał. W drugiej części drabinki, patrząc na ostatnie wyniki i występy, stawiam na Lublin. To mój czarny koń. Trener (Słoweniec David Dedek) stworzył ciekawy zespół, który gra fajną koszykówkę. Finał ze Startem to byłaby niespodzianka - powiedział ośmiokrotny mistrz Polski.

Nowością podczas finału PP będzie konkurs wsadów organizowany przez Polską Ligę Koszykówki. Odbędzie się w sobotę, pomiędzy meczami półfinałowymi. Wezmą w nim udział zawodnicy wybrani przez specjalnie powołaną kapitułę, specjalizujący się w tym elemencie koszykówki.

W Arenie Ursynów powalczą: Kacper Borowski (PGE Turów Zgorzelec), Thomas Davis (Polpharma Starogard Gdański), Karol Gruszecki (Polski Cukier Toruń), Ryan Harrow (Rosa Radom), Chavaughn Lewis (TBV Start Lublin) oraz Filip Put (Asseco Gdynia). Nagrodą główną będzie sprzęt elektroniczny marki Krueger&Matz, sponsora tytularnego konkursu, o wartości 10 000 zł.

Zieliński, sześciokrotny zdobywca pucharu ze Śląskiem Wrocław (1989, 1990, 1992, 1997, 2004, 2005), podkreśla, że trofeum jest zawsze cenną pamiątką.

- Byłem dumny z każdego wywalczonego pucharu, klub zresztą też. Za moich czasów gratyfikacji finansowej nie było, ale trofeum było przepustką do startu w Europie i to była ważna gratyfikacja. Szkoda, że teraz nie ma takiej sportowej nagrody, bo to zawsze podnosi prestiż. Niezależnie od tego liczę na ciekawą walkę i profesjonalne podejście, grę na sto procent - dodał.

 

Program finałowego turnieju PP koszykarzy:

czwartek, 15 lutego

ćwierćfinały:
MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Turów Zgorzelec   (18.00)
Anwil Włocławek - Asseco Gdynia              (20.30)

piątek, 16 lutego

ćwierćfinały:
Polski Cukier Toruń - TBV Start Lublin        (18.00)
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa (20.30)

sobota, 17 lutego

półfinały:
MKS/PGE Turów - Polski Cukier/TBV Start      (14.15)
Anwil/Asseco - Stelmet/Legia                 (17.45)

niedziela, 18 lutego
finał                                        (17.45)

en, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie