Narty i spacery po górach sposobem na sukces Orła Łódź

Żużel
Narty i spacery po górach sposobem na sukces Orła Łódź
fot. PAP

Nietypową w sporcie żużlowym formę przygotowań do nowego sezonu wybrał szkoleniowiec pierwszoligowego Orła Łódź. W sobotę jego podopieczni rozpoczną zgrupowanie w Szczyrku, gdzie mają… jeździć na nartach, spacerować po górach i trenować na basenie.

Obóz w górach to w łódzkim klubie nowa forma przygotowań do zbliżających się rozgrywek na zapleczu ekstraligi. Jak przyznaje trener Janusz Ślączka, cel wyjazdu jest jasny: - ćwiczenia są ułożone tak, żebyśmy mogli sprawdzić, jaką pracę zawodnicy wykonali do tej pory.

Tygodniowy obóz ma także zintegrować zespół oraz pomóc w zrealizowaniu zadania, jakim w nadchodzącym sezonie ma być wywalczenie przez żużlowców Orła awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Szkoleniowiec zapewnił, że podczas tygodniowego zgrupowania w górskiej miejscowości jego podopieczni nie będą się nudzić. Mają bowiem trenować aż cztery razy dziennie.

- Zajęcia będą bardzo urozmaicone. Rano rozruch, a po śniadaniu ruszymy na narty lub inne zajęcia w terenie. Po południu przewiduję siłownię lub salę. Na wieczór planujemy trening na basenie lub saunę. Zapewniam, że czas będzie bardzo dobrze wypełniony. Na koniec każdego dnia wszystkim będzie się bardzo dobrze spało – wyjaśnił Ślączka.

Po powrocie ze Szczyrku zawodnicy Orła mają wrócić do indywidualnych treningów. Ponownie spotkają się w marcu, kiedy zaplanowano badania wydolnościowe. W planach bezpośrednich przygotowań do sezonu 2018 jest też wyjazd na Węgry, gdzie będą trenować na torze w Nagyhalasz oraz seria meczów sparingowych (m.in. z ekstraligowym Get Well Toruń oraz drugoligowymi Kolejarzem Opole i PSŻ Poznań). Rozgrywki 1. ligi łodzianie zainaugurują 7 lub 8 kwietnia wyjazdowym meczem ze Speed Car Motor Lublin.

W przerwie między rozgrywkami ekipę Orła wzmocniło czterech żużlowców - Łotysz Maksim Bogdanow, Australijczyk z polskim paszportem Josh Grajczonek oraz Norbert Kościuch i Karol Baran. Kontrakty przedłużono z pięcioma czołowymi seniorami: Australijczykiem Rohanem Tungate'em, Duńczykiem Hansem Andersenem, Rosjaninem z ukraińskim obywatelstwem Aleksandrem Łoktajewem oraz Robertem Miśkowiakiem i Piotrem Świderskim. Juniorami będą natomiast w dalszym ciągu Jakub Miśkowiak i Mateusz Błażykowski.

Trener Ślączka ocenia, że jego drużyna jest "kompletna i nie powinno być w niej słabych punktów". Podsumowując transfery przyznał, że celem jest awans do ekstraligi. - Zrobimy wszystko, żeby go zrealizować - dodał.

en, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie