Budny: Jeżeli Kowalczyk nie jest w formie, to nie ma sztafety

Zimowe
Budny: Jeżeli Kowalczyk nie jest w formie, to nie ma sztafety
fot. PAP

Jeżeli Justyna Kowalczyk nie jest w formie, to nie ma naszej sztafety - tak krótko ocenił sobotni występ polskich biegaczek narciarskich w Pjongczangu Edward Budny, olimpijczyk z Innsbrucku (1964) i wybitny trener. Biało-czerwone zajęły 10. miejsce, wygrały Norweżki.

W rozegranej sztafecie 2 x 5 km techniką klasyczną plus 2 x 5 km dowolną Ewelina Marcisz, Justyna Kowalczyk, Martyna Galewicz i Sylwia Jaśkowiec straciły do Norweżek 3.06,6.

 

"To smutna rzeczywistość - jeżeli Kowalczyk nie jest w formie, to nie ma polskiej sztafety. Ona zawsze robiła przewagę, a reszcie pozostawało tylko jak najmniej stracić. Tak było na igrzyskach w Soczi, gdzie zdobyły 5. miejsce. Dzisiaj się to niestety nie udało" - ocenił krótko Budny.

 

Zapytany czy liczy na lepsze, a może nawet medalowe występy Kowalczyk w kolejnych biegach, powiedział, że jego zdaniem nic spektakularnego się nie wydarzy.

 

"Nie liczę na nic specjalnego w sprincie drużynowym (21 lutego), a nawet i w tym na 30 km (25 lutego). W żadnym z nich nie można liczyć na szczęście, a jedynie na dyspozycję dnia, a obawiam się, że z tym może być trudno " - podsumował Budny.

 

Jego były podopieczny, złoty i brązowy medalisty MŚ z Lahti w 1978 roku Józef Łuszczek powiedział, że bardzo chciał, aby Polki znalazły się w sztafetowej ósemce.

 

"Bardzo mi przykro, bo to miejsce zapewniłoby dziewczynom stypendium, a co za tym idzie lepsze warunki w przygotowaniach chociażby do mistrzostw świata" – zauważył.

 

Liczył, że trudna trasa ułatwi Kowalczyk zadanie. "Justyna taką lubi, no ale niestety brakło pary. Gdy ona jest w tzw. +gazie+ to nadrabia nawet 40 sekund, tym razem straciła do prowadzących jeszcze 23".

 

Pozostałe Polki wystartowały zgodnie z jego przewidywaniami. "Nic więcej chyba nie mogły zrobić, każda pobiegła według swoich dzisiejszych możliwości".

 

Co do szans w kolejnych biegach, Łuszczek zgodził się ze swoim byłym trenerem. "Będzie ciężko. W sprincie drużynowym, jeżeli obie z Sylwią Jaśkowiec przejdą eliminacje, to kto wie, ale musi przyjść lepsza dyspozycja. Na 30 km mam nadzieję, że Justyna się odrodzi. Będę za to bardzo mocno trzymać kciuki" - zakończył.

 

W sobotnim biegu sztafetowym wygrały Norweżki przed Szwedkami i występującymi pod flagą olimpijską Rosjankami.

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie