Iwanow rozmawia z Chorążykiem: Zagraniczny nie oznacza lepszy!

Piłka nożna
Iwanow rozmawia z Chorążykiem: Zagraniczny nie oznacza lepszy!
fot. Polsat Sport

Podczas Elite Round czyli ostatniej fazy eliminacji Mistrzostw Europy do lat 17 w Anglii w Legnicy jedną z najbardziej zapracowanych osób jest Maciej Chorążyk. Koordynator do spraw skautingu i wyszukiwania zagranicznych talentów polskiego pochodzenia pełni tu też rolę kierownika drużyny. Nic dziwnego, przecież aż ośmiu piłkarzy z tej kadry gra za granicą. A spora ich część nie zaczynała kariery w naszym kraju i została zauważona także dzięki Chorążykowi.

Bożydar Iwanow: Jesteś człowiekiem, który w obecnych strukturach związku jest najczęściej w delegacjach?


Maciej Chorążyk: Nie. Takie wyjazdy stricte skautingowe mam  5-6 w roku. Mamy ludzi, którzy są częściej na obserwacjach, także wolontariuszy. Mieszkają na terenie w Anglii i czy w Niemczech więc są na miejscu i na bieżąco. Stworzony jest system obserwacji na którym bazuje federacja. Zaraz po meczu można wysłać do niej raport oceny piłkarza. Z laptopa, ipada czy nawet telefonu.


Ilu zawodników jest pod taką kontrolą?


Nie tylko zawodników, ale i zawodniczek. Ze skautingu zagranicznego w sumie około 500 osób, które się same  zgłosiły. Wyraziły chęć występów w polskich barwach. Oczywiście, nie wszyscy się nadają, nie każdy jest z mocnej ligi czy porządnego klubu. Pierwszą selekcję tak naprawdę robi życie. A konkretnie kluby, które sięgają po tych, co dobrze rokują. Już to jest dla nas wskazówką przydatności.


Ilu z piłkarzy będących na tym turnieju to twoje odkrycia?


Sześciu. Dwóch wyjechało jako „produkty” krajowe. Mateusz Maćkowiak bo do Lipska trafił z Pogoni Szczecin, do Atalanty z Lecha Poznań przeszedł Olaf Kobacki. Rocznik 2001 jest wyjątkowo obfity, w innych ciężko jest czasem znaleźć zagranicą 2-3, którzy reprezentowaliby poziom międzynarodowy.


Kiedyś organizowaliście spotkania w polskim konsulacie w Kolonii w Niemczech. Dla chłopaków urodzonych w tym kraju, aby namówić ich na grę w reprezentacji Polski.


Ciągle to robimy. Zgłasza się też dużo dziewczyn, bo niemiecki futbol kobiecy jest na bardzo wysokim poziomie. Przecież piłkarki z drugiej Bundesligi są w naszej pierwszej reprezentacji. Spotykamy się raz w roku w maju, jesienią mamy podobne spotkanie przy ambasadzie w Londynie. W Niemczech zapraszamy do 70 najlepszych, taką mamy zasadę. I 30 w Anglii, bo to nie jest jeszcze ta jakość.


Ale wkrótce rynek angielski chyba powinien się ruszyć? To przecież najświeższa i bardzo liczna grupa emigracyjna za pracą i chlebem. Pojawią się u nas „Johny”, „Stepheny” czy „Davidy” z polskimi nazwiskami?


Trzymamy rękę na pulsie. Za 3-5 lat będzie ich zatrzęsienie. Ci, co wyjeżdżali w wieku 5 lat albo rodzili się już na Wyspach wkrótce się objawią. Zacznie się „boom”, bo kandydaci na piłkarzy wchodzą do poważnego szkolenia w wieku 10-11 lat. Siła statystyki mówi, że będzie ich naprawdę sporo.


Imponowały nam nazwy klubów reprezentantów obecnych na Elite Round. Bo jest i Atletico Madryt, i Bayer Leverkusen czy Werder Brema. A najlepiej przeciw Gruzji prezentowali się Bartosz Bida z Jagielloni, wychowany w Rzeszowie i Mateusz Żukowski z Lechii Gdańsk, a urodzony w Lęborku…


W skali Polski trenuje około 10 tysięcy chłopców z tego rocznika. To naprawdę duża liczba, „nasi” powinni więc dominować. I dominują. A ci z zagranicy też nie są tu tylko ze względu na kluby, nie grają na wyrost. Wykładnią przydatności są umiejętności. Od tych ze znanych klubów oczekuje się więcej.  W tym roczniku jest jeszcze zawodnik Borussi Moenchengladbach Kevin Rubaszewski, jest Alexander Krakowiak z Toronto, był te z chłopak z Cagliari Rafał Urbański,  ale to jeszcze nie ich czas. Na pierwszej selekcji był bramkarz Tottenhamu Kacper Kuryłowicz. To, że ktoś jest w zagranicznej akademii nie oznacza, że jest lepszy.

 

Transmisja kolejnego spotkania reprezentacji Polski z Macedonią w ramach eliminacji Mistrzostw Europy do lat 17 już w sobotę od godziny w Polsacie Sport.

Bożydar Iwanow, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie