Niemcy z Brazylią w rewanżu za półfinał ostatniego mundialu

Piłka nożna
Niemcy z Brazylią w rewanżu za półfinał ostatniego mundialu
fot.

Piłkarze Niemiec i Brazylii po raz ostatni zmierzyły się w półfinale mistrzostw świata 2014 i wówczas "Canarinhos" na własnym terenie przegrali 1:7. - To już historia - mówią zgodnie zawodnicy obu drużyn, które we wtorek zagrają towarzysko w Berlinie.

Dla obu zespołów jest to etap przygotowań do mundialu w Rosji, który 14 czerwca rozpocznie się w Rosji. Niemcy będą bronić tytułu.

- W tej chwili Brazylia jest o dwie klasy lepszą drużyną niż w 2014 roku - ostrzega pomocnik Realu Madryt Toni Kroos. A jego kolega z kadry, obrońca Bayernu Monachium Mats Hummels dodał: - Nie wracajmy już do meczu sprzed czterech lat. To jest przeszłość. Brazylia w tej chwili jest jednym z faworytów mistrzostw świata, a przed nami jest kolejny test charakterów.

Tak jak i w 2014 roku, tak i tym razem w składzie "Canarinhos" nie będzie Neymara. W obu przypadkach wyeliminowała go kontuzja.

- Oczywiście, że ma to znaczenie. To zawodnik światowego formatu, który zawsze sprawia, że wartość całego zespołu rośnie. Wszyscy chyba znamy jego talent - skomentował bramkarz Marc-Andre ter Stegen.

Z kolei Dani Alves, który będzie kapitanem "Canarinhos", jest przekonany, że Neymara godnie zastąpi Philippe Coutinho. - Jest zawodnikiem grającym na tym samym poziomie co "Ney", ma ogromny wpływ na naszą grę i na całą drużynę. I wtedy, kiedy był piłkarzem Liverpoolu, i teraz, gdy gra w Barcelonie - zaznaczył.

Na Stadionie Olimpijskim w Berlinie ma być komplet publiczności, co oznacza, że na trybunach usiądzie ponad 70 tys. kibiców. Niemcy mają obecnie jedną z lepszych serii w historii - nie przegrały od 22 meczów (16 zwycięstw, sześć remisów). Za to bilans spotkań z Brazylią nie jest korzystny. Oba zespoły zmierzyły się 22 razy, a tylko pięć z tych pojedynków wygrała ekipa z Europy.

I właśnie to, a nie ostatnią porażkę chcą pamiętać Brazylijczycy. Do spotkania - mimo że jest towarzyskie - podchodzą bardzo poważnie.

- Niemcy to mistrz świata, zdobywca Pucharu Konfederacji. Dla mnie to nie jest "mecz odpoczynku", to jest kolejny krok w przygotowaniach do mundialu - powiedział trener Tite i zaapelował: - Nie jest fair mówienie o naszej reprezentacji tylko jako o tej drużynie, która przegrała z Niemcami 1:7 w 2014 roku. Już wystarczająco dużo zostało na ten temat powiedziane. Każdemu z nas udzieliła się wtedy frustracja. Ale ta sama ekipa Brazylii rok wcześniej zdobyła Puchar Konfederacji. Musimy być rozsądni i nie wybierać do analizy tylko złych albo tylko dobrych meczów.

Początek wtorkowego spotkania o 20.45.

en, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie