MotoGP: Tranmisja w Polsacie Sport Extra i na Polsatsport.pl

Moto

Tor Termas de Rio Hondo nie był do tej pory przychylnym sprzymierzeńcem dla Włocha z Forli. Mistrz Świata z sezonu 2004, przyznał na piątkowej konferencji, że ma mieszane uczucia co do rywalizacji w Argentynie. Runda ta gości w kalendarzu MotoGP od sezonu 2014, ale dopiero roku później, lider klasyfikacji generalnej, Andrea Dovizioso, stanął na podium, finiszując za Valentino Rossim. Kolejne spotkania z tym torem były jeszcze trudniejsze bo okupione dwoma wywrotkami.

Desmo Dovi liczy jednak na poprawę swych statystyk w Argentynie, zwracając uwagę na dużo lepszy motocykl, niż latach ubiegłych, zmieniony w części toru asfalt i duży wybór opon przywieziony przez firmę Michelin.

W sezonie 2017 na tym dość specyficznym obiekcie, oddalonym od Buenos Aires o przeszło 1100 kilometrów, aż trzy razy na podium meldował się „stary wilk”, jak nazwał go Cal Crutchlow, a mianowicie Valentino Rossi. Zwycięstwo w 2015 roku i dwa drugie miejsca w 2016 i 2017 dają do myślenia, pytanie tylko, czy desperacko szukająca poprawy elektroniki Yamaha, będzie w stanie rywalizować z bardzo mocnymi Ducati i Hondą.


Z listy o zwycięstwo nie należy skreślać najszybszego przed rokiem Mavericka Viñalesa, który mimo fatalnych treningów w Katarze i trudnej pozycji startowej, był w stanie dojechać do czołowej grupy, podczas otwierającego sezon wyścigu na torze Losail.

Zeszłoroczny mistrz świata nie kryje chęci walki o zwycięstwo i odtańczenia na podium Tanga, bo zeszłoroczny błąd, zbyt duże tempo na początku wyścigu na twardej oponie, skończyły się dla niego bolesną wywrotką już na czwartym okrążeniu. Także potwierdzenia ustawień i tempa będzie szukał Dani Pedrosa, który wraz ze Stefanem Bradlem i Marquezem testowali w przerwie na torze Jerez. Niewątpliwie potrzebują oni dobrych wyników, Marquez, by zatrzymać pewnego siebie Dovizioso, a Dani Pedrosa, by być w najlepszej pozycji negocjacyjnej pertraktując kontrakt. Pytanie czy z Hondą czy z KTMem, który otwarcie przyznaje, że potrzebują takiego zawodnika, jak Dani.

Czy ktoś jeszcze włączy się do walki o zwycięstwo? Głupotą byłoby skreślanie z tej listy, zawodnika, który przez długi czas prowadził wyścig w Katarze - Johanna Zarco. Problemy z przednią oponą spowodowały, że musiał zadowolić się dopiero ósmym miejscem. Silne może być tutaj także Suzuki w rękach Rinsa i Iannone, których wyniki z Kataru raczej nie zadowalają bardzo ambitnych zawodników.


Chociaż Jorge Lorenzo stał na podium w Argentynie tylko raz, on także może tutaj namieszać. Problemy z układem hamulcowym w jego motocyklu podczas pierwszej rundy doprowadziły do wywrotki, ale Jorge zapewne zrobi wszystko by walczyć o dobrą pozycję i dać argumenty do podpisania kontraktu na kolejne lata z fabryką z Bolonii.

Już w piątek o godzinie 14:00 na Polsacie Sport Extra oraz portalu Polsatsport.pl zaczynamy zmagania na torze Termas de Rio Hondo.

Grzegorz Jędrzejewski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie