LM piłkarzy ręcznych. Ivic: Najważniejsze mecze sezonu

Piłka ręczna
LM piłkarzy ręcznych. Ivic: Najważniejsze mecze sezonu
fot. Cyfrasport

Jeśli piłkarze ręczni PGE VIVE chcą po raz czwarty wystąpić w Final Four Ligi Mistrzów, muszą w dwumeczu pokonać Paris Saint-Germain, z którym w sobotę zmierzą się w Kielcach. „To dla nas najważniejsze spotkania sezonu” – przyznał bramkarz kielczan Filip Ivic.

Drużyna z Kielc już trzy razy występowała w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i zawsze wychodziła z rywalizacji zwycięsko. W 2013 pokonała Metalurga Skopje (27:25, 26:15), rok później Vardar Skopje (22:20, 33:31), a w 2016 roku, kiedy wygrała te prestiżowe rozgrywki, niemiecki Flensburg-Handewitt (28:28, 29:28). Teraz aby dokonać podobnej sztuki musi wyeliminować paryski zespół, który jest jednym z faworytów rozgrywek.

 

„Doskonale wiemy z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Mistrz Francji to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Mają w swoich szeregach same gwiazdy. Wszyscy naokoło powtarzają, że są głównym faworytem Ligi Mistrzów. Ale to dla nas dodatkowa motywacja. Rywale to też ludzie, można ich pokonać” – zapewnił Ivic.

 

Chorwacki bramkarz dodał, że w drużynie panuje bardzo bojowa atmosfera, a on sam wierzy, że to jego ekipa wyjdzie z tej potyczki zwycięsko. „Zdajemy sobie sprawę, jaka jest waga tych spotkań. Musimy dać w nich z siebie nie 100 a 200 procent. Jesteśmy w bardzo dobrej formie. Widać to na parkiecie i po naszych ostatnich wynikach. Na razie koncentrujemy się na sobotnim pojedynku. To będzie prawdziwa wojna, jesteśmy na nią gotowi. We własnej hali musimy wygrać” – zapowiedział chorwacki bramkarz.

 

Kielczanie w fazie zasadniczej rozgrywek w listopadzie ubiegłego roku dwukrotnie ulegli zespołowi trenera Zvonimira Seerdarusica (28:33 w Paryżu i 29:30 w Kielcach). Jednak zdaniem Mateusza Kusa te wyniki w sobotę nie będą miały żadnego znaczenia.

 

„Od tamtej pory sporo się zmieniło. Gramy dużo lepiej niż pół roku temu. W tym roku jeszcze nie przegraliśmy spotkania. Trener Dujszebajew cały czas nam powtarzał, że w najwyższej formie mamy być właśnie w tej decydującej fazie sezonu. Nasza dyspozycja idzie cały czas do góry i chcemy to potwierdzić w starciu z mistrzem Francji” – podkreślił kołowy VIVE, który po tym sezonie pożegna się z Kielcami.

 

„Moja przygoda z VIVE dobiega końca, dlatego chciałbym w jak najlepszy sposób pożegnać się z drużyną. Na mecz z PSG rzucimy wszystkie swoje siły. Kluczem do zwycięstwa będzie twarda obrona. Rywale są w tym świetni, ale my mamy podobny styl gry. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia, kto popełni mniej błędów ten wygra” – dodał Kus.

 

W sobotnim meczu sporo może zależeć od postawy bramkarzy. W zespole przeciwnika na tej pozycji występują Thierry Omeyer i Rodrigo Corrales. „Obaj to fachowcy najwyższej klasy, ale Omeyer jest tylko jeden. To dla mnie najlepszy bramkarz świata” – komplementował francuskiego zawodnika Ivic, który po przeszło miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił do składu mistrzów Polski.

 

„To dla mnie bardzo ciężki sezon, najpierw kontuzja kolana, teraz problemy z łokciem. To były pierwsze operacje w mojej karierze, ale taki jest sport. Najważniejsze jednak, że wróciłem i mam nadzieję, że będę mógł pomóc drużynie” – dodał Chorwat.

 

Sobotnie spotkanie rozpocznie się w kieleckiej Hali Legionów o godz. 18.30. Rewanż tydzień później w Paryżu.

jk, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie