Zimnoch pochwalił Adamka i wspomniał o swoim powrocie

Sporty walki

Krzysztof Zimnoch (22-2-1, 15 KO) był pod wrażeniem stylu, w jakim Tomasz Adamek (53-, 31 KO) pokonał Joeya Abella (34-10, 32 KO) podczas gali Polsat Boxing Night: Noc Zemsty. Przy okazji wspomniał o swoim powrocie na ring.

Zimnoch doskonale wiedział, jak groźny jest Abell. Przekonał się o tym bardzo boleśnie na własnej skórze, przegrywając z Amerykaninem przez nokaut w trzeciej rundzie we wrześniu 2017 roku. W Częstochowie Adamek "pomścił" Zimnocha, wygrywając przez TKO w siódmej rundzie.

 

"Brawo Tomasz Adamek! To była naprawdę świetna walka w jego wykonaniu. Nikt już nie może powiedzieć, że Tomek ma problemy z mańkutami. Trzymał się swojej taktyki i wymiany odbywały się na jego warunkach. Wchodził, robił swoją akcję i potrafił się w porę wycofać i Abell nie mógł go czysto trafić. Znakomita była zwłaszcza ta kontra przy pierwszym nokdaunie w drugiej rundzie" - napisał Zimnoch na Facebooku.

 

Starcie Polaka z Abellem było jak na razie ostatnim w jego karierze. Wygląda jednak na to, że niebawem wyjaśni się, kiedy i z kim stoczy kolejny pojedynek.

 

"Co do mojego powrotu - nic nie dzieje się bez przyczyny i proszę Was o jeszcze chwilę cierpliwości. Jestem na ostatniej prostej dogrywania ostatnich formalności i już niedługo będę mógł powiedzieć na ten temat coś więcej" - stwierdził tajemniczo.

 

 

W załączonym materiale skrót walki Tomasz Adamek - Joey Abell.

MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie