Ogier marzy o zwycięstwie w Argentynie

Moto
Ogier marzy o zwycięstwie w Argentynie
fot. PAP/EPA

W nadchodzący weekend kierowcy rywalizujący w mistrzostwach świata mają w programie piątą rundę - Rajd Argentyny. W poprzedniej edycji zwyciężył Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC). O wygranej marzy pięciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Ogier.

Zwycięzca na ponad 340-kilometrowej trasie wyprzedził Brytyjczyka Elfyna Evansa (Ford Fiesta WRC) o... 0,7 s. Na czwartej pozycji uplasował się broniący tytułu, wówczas czterokrotny czempion, Ogier (Ford Fiesta WRC).

 

W tym roku na liście zgłoszeń jest 30 załóg, w tym wszyscy kierowcy ze światowej czołówki, na czele z liderem mistrzostw świata Ogierem. Francuz z dotychczas rozegranych w sezonie czterech rajdów wygrał trzy i deklaruje, że w Argentynie także marzy o podium. Tym bardziej, że to jedyna impreza w kalendarzu mistrzostw świata, której nigdy nie wygrał.

 

"Początek sezonu był udany i przyjechałem do Argentyny, aby to kontynuować. To jedyny rajd, którego z Julienem jeszcze nie wygraliśmy i choć nie mam obsesji na punkcie zwycięstwa, to chciałbym w końcu stanąć na najwyższym stopniu podium także w Argentynie. Wiem, że walka nie będzie łatwa, ale zrobiliśmy duży postęp, samochód spisuje się doskonale, liczę na dobrą jazdę. Konkurencja jest mocna, ale jeśli ograniczymy straty w piątek, gdy będzie otwierali trasę, to sądzę, że będziemy mieli szansę na zwycięstwo" - uważa Ogier.

 

Rajd Argentyny, znany z bardzo trudnej, ale szybkiej trasy, zadebiutował w mistrzostwach świata w 1980 roku. Od tego czasu tylko trzy razy nie był w kalendarzu MŚ. W 1984 roku odwołano go ze względów bezpieczeństwa. Argentyna toczyła wówczas z Wielką Brytanią wojnę o Falklandy.

 

Jedenaście lat później impreza stanowiła wyłącznie rundę Pucharu Świata dla samochodów z dwulitrowym silnikiem, a w 2010 znalazła się tylko w kalendarzu IRC (Intercontinental Rally Challenge). Najwięcej zwycięstw w Argentynie ma w dorobku dziewięciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb, który był najszybszy osiem razy. Najwięcej wygranych odcinków specjalnych ma jednak Hiszpan Carlos Sainz (80), który także najczęściej stał na podium (10 razy).

 

W tym roku w rajdzie zaplanowano 18 odcinków specjalnych o łącznej długości 360,6 km, o trzy kilometry więcej niż poprzednio. Najdłuższy oes rajdu, sobotni Cuchilla Nevada - Rio Pintos ma 41,49 km. Nowością są dwa niedzielne klasyki El Condor (16,4 km) i Giulio Cesare (22,4 km), które zostały odwrócone.

 

"To zapowiada bardzo duże emocje, znany te odcinki na pamięć, a teraz pojedziemy je w odwrotnym kierunku. Na nic zda się wiedza z ubiegłych lat... Może być łatwiej o błąd, trzeba będzie bardzo uważać, aby nie opuścić drogi" - twierdzi doświadczony Fin Jari-Matti Latvala (Toyota Yaris WRC).

 

Obok zmiany kierunku jazdy w niedzielę, organizatorzy musieli także zaproponować zupełnie nową trasę wieczornego superoesu w Villa Carlos Paz, który rozpocznie rywalizację w piątej rundzie mistrzostw świata.

 

Super Especial Villa Carlos Paz rozpocznie się w czwartek 26 kwietnia o godz. 19.08. Trasa mierzy 1,9 km. Superoes zastąpi próbę na terenie El Panal w centrum Cordoby, gdzie trwa obecnie budowa Pałacu Legislacyjnego.

 

Klasyfikacja generalna MŚ (po 4 z 13 rajdów):
  
  1. Sebastien Ogier (Francja/Ford Fiesta WRC)      84 pkt
  2. Thierry Neuville (Belgia/Hyundai I20 WRC)      67 
  3. Ott Tanak (Estonia/Toyota Yaris WRC)           45 
  4. Andreas Mikkelsen (Norwegia/Hyundai I20 WRC)   41 
  5. Kris Meeke (W. Brytania/Citroen C3 WRC)        36 
  6. Esapekka Lappi (Finlandia/Toyota Yaris)        36 
A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie