Perła Lublin zdobywcą Pucharu Polski

Piłka ręczna
Perła Lublin zdobywcą Pucharu Polski
fot. PAP

Piłkarki ręczne MKS Perły Lublin po raz 11. w historii zdobyły Puchar Polski. W finałowym spotkaniu rozegranym w Kaliszu pokonały Pogoń Szczecin 34:25 (16:11). W niedzielę we własnej hali czeka ich rewanżowy mecz finałowy Challenge Cup z Rocasą Gran Canaria.

Piłkarki ręczne Perły Lublin "ustrzeliły" dublet w sezonie 2017/18. Do mistrzowskiego tytułu, dołożyły Puchar Polski, a przed nimi do zdobycia jeszcze jedno trofeum. Już w niedzielę rozegrają we własnej hali rewanżowe spotkanie finałowe Challenge Cup z hiszpańską Rocasą Gran Canaria. Pierwszy mecz zakończył się remisem 22:22.

 

Przed finałowym starciem najwięcej mówiło się o zbitce terminów, jaki spotkał lubelski zespół. W dwa dni musi rozegrać dwa mecze o cenne trofea, a do tego pokonać ok. 800 kilometrów.

 

Mistrzynie Polski były faworytem w starciu z Pogonią i wygrały dość pewnie. Wydawało się, że pół tysiąca kibiców zgromadzonych w kaliskiej hali obejrzy jednostronne widowisko, bowiem już po kilku minutach Perła wygrywała 7:1.

 

Szczecinianki starały się dotrzymywać kroku zdecydowanie bardziej doświadczonym rywalkom. Odrobiły część strat, a krótko po przerwie przewaga lublinianek wynosiła tylko dwie bramki. Emocje skończyły się kwadrans przed zakończeniem. Sprawy w swoje ręce wzięła Kinga Achruk, wspomagana przez Joannę Drabik. Perła poprawiła też grę w defensywie i rozwiała nadzieje Pogoni na odwrócenie losów pojedynku.

 

"Szybko zorientowałyśmy się, w czym tkwi nasz problem, a potem nasza gra funkcjonowała tak jak trzeba. Naszym mocnym atutem jest obrona i pokazałyśmy to w tym spotkaniu. Wychodząc na dzisiejszy mecz, nie myślałyśmy, co nas czeka w niedzielę. Nie było żadnej kalkulacji, zostawiłyśmy tyle zdrowia, ile trzeba było. Jutro musimy zrobić to samo" – mówiła Achruk, która została wybrana MVP finału.

 

Trener zwyciężczyń Robert Lis przyznał, że o niedzielnym pojedynku z Hiszpankami zaczął myśleć ok. 50 minuty, gdy jego zespół prowadził już wysoko.

 

"Cieszę się, że wygraliśmy przekonywująco, mogłem rotować składem, podstawowe zawodniczki nie musiały grać cały czas. W 50. minucie mogły zejść z boiska Achruk, Marta Gęga czy Weronika Gawlik. Dla nas było ważne tu wygrać, teraz nie ma już zmęczenia i żadnych wytłumaczeń" - mówił.

 

Szczecinianki po spotkaniu były mocno niepocieszone, tym bardziej, że część z nich pamięta finał sprzed dwóch lat, w którym jedną bramką uległy Vistalowi Gdynia.

 

"Znałyśmy perypetie rywalek, ale nie liczyłyśmy na jakąś taryfę ulgową. Wiedziałyśmy, że będą chciały zdobyć wszystko, co jest do zdobycia w tym sezonie. Perła gra bardzo dobrze, zasłużenie zdobyły mistrzostwo i tak samo Puchar Polski. Chcą zdobyć potrójną koronę, dwie już mają, a jutro będę im kibicować" – przyznała skrzydłowa Pogoni Joanna Gadzina.

 

Zespół Perły na mecz Pucharu Polski jechał autokarem ponad sześć godzin. Do Lublina zawodniczki wrócą samochodami, a przy wyjeździe z Kalisza towarzyszyła im eskorta policyjna. Jak zaznaczył Lis, dla jego podopiecznych liczy się każda minuta odpoczynku.

 

"Mamy zarezerwowany hotel, dziewczyny nie wracają do domów, żeby nie było żadnego rozprężenia, żadnej dekoncentracji czy zajmowania się domowymi obowiązkami. Jeszcze jeden dzień musimy wytrzymać razem. Liczę, że na późną kolację będziemy na miejscu. Logistycznie poukładaliśmy to tak, że lepiej już nie można było. Dobrze, że w niedzielę gramy późnym wieczorem" – podsumował szkoleniowiec.

 

Na trybunach zasiedli m.in. piłkarze ręczni Azotów Puławy, którzy w niedzielę o godz. 17.45, także w Kaliszu w finale Pucharu Polski zmierzą się z obrońcą trofeum PGE VIVE Kielce.

 

MKS Perła Lublin – Pogoń Szczecin 34:25 (16:11)

 

Perła: Weronika Gawlik, Aleksandra Januchta - Małgorzata Rola 3, Marta Gęga 5, Kinga Achruk 6, Kristina Repelewska 3, Joanna Drabik 4, Małgorzata Stasiak 3, Dagmara Nocuń, Sylwia Matuszczyk, Aleksandra Rosiak 4, Kamila Skrzyniarz 2, Alesia Migdaliowa 1, Małgorzata Stasiak 3

 

Pogoń: Natalia Krupa, Katarzyna Zimny – Moniky Novais Bancilon 7, Patrycja Noga 7, Marlena Urbańska, Agata Cebula 1, Patrycja Królikowska 1, Sarka Marcikova, Monika Koprowska, Natalia Nosek 1, Daria Zawistowska 2, Karolina Kochaniak 1, Valentina Blazevic 2, Joanna Gadzina 3, Żaneta Senderkiewicz

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie