Lider Fantasy 1. Liga: Bez Grzeszczyka, Piątkowskiego i Banaszewskiego nie wyobrażam sobie drużyny
- Bez Łukasza Grzeszczyka, Mateusza Piątkowskiego i Maksymiliana Banaszewskiego nie wyobrażam sobie drużyny w Fantasy 1. Liga - powiedział Michał John z Grodziska Wielkopolskiego, środkowy pomocnik Naszej Dyskobolii.
Na dwie kolejki przed końcem edycji ma Pan 15 punktów przewagi nad resztą stawki.
Michał John: To nie jest dużo, dlatego trzeba będzie mocno się nagłówkować, żeby utrzymać pozycję lidera. W ostatniej kolejce wielu menedżerów w obliczu meczu GKS Katowice - GKS Tychy stawiało na gospodarzy.
Tymczasem Pan postąpił inaczej, co bardzo się opłaciło (vide: Daniel Tanżyna, 10 punktów).
Nie zaufałem katowiczanom. Uznałem, że Tychy będą chciały się odegrać za wysoką porażkę z Rakowem Częstochowa. Miałem rację.
Na piłkarzy których klubów warto stawiać w dwóch ostatnich kolejkach?
Na tych co walczą o awans do ekstraklasy, czyli Miedzi, Zagłębia i Stali, oraz tych, którzy bronią się przed spadkiem, czyli Łęcznej, Olsztyna i Grudziądza.
Podsumujmy już trochę rozgrywki. Którzy zawodnicy Nice 1 Ligi mieli największy wpływ na punktację w konkursie Fantasy 1. Liga?
Zdecydowanie Grzeszczyk z Tych. Autor czterech bramek i pięciu asyst. Drugi to Piątkowski z Legnicy, którego mam w składzie od pierwszej wiosennej kolejki, z czego w większości przypadków na kapitanie. Warto też wyróżnić Maksymiliana Banaszewskiego z Mielca. Dla mnie to odkrycie sezonu Nice 1 Ligi.
Panie Michale, gratuluję promocji do A-klasy.
Dziękuję bardzo. Awansowaliśmy w spektakularnym stylu, wygrywając 21 meczów. Dyskobolia się odradza.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze