Pindera: Czy Kuba wróci na tron ?

Sporty walki
Pindera: Czy Kuba wróci na tron ?
fot. PAP/EPA

Tegoroczny sezon WSB (World Series of Boxing) wchodzi w decydującą fazę. Przed nami rewanżowe półfinałowe mecze w których faworytami są zespoły z Kuby i Kazachstanu.

Cuba Domadores i Astana Arlans  zrobiły już pierwszy krok na drodze do Wielkiego Finału. Kubańczycy pokonali w Paryżu France Fighting Roosters, a Kazachowie w Londynie British Lionhearts po 3:2. Teraz na swoim terenie powinni potwierdzić swoją wyższość. Ale to nie będą łatwe mecze, Brytyjczycy i Francuzi też mają mocne argumenty.

 

Czasy kiedy w Polsce więcej pisano i mówiono o rozgrywkach WSB należą niestety do przeszłości. A szkoda, bo przecież dzięki nim nasz boks olimpijski zbliżył się, chociażby w formie organizacyjnej, do tego co w nim ważne, a obecność w Rio de Janeiro Tomasza Jabłońskiego była wynikiem dobrych występów w tej rywalizacji. Drugi z Polaków, Igor Jakubowski, awans na igrzyska wywalczył wprawdzie podczas turnieju kwalifikacyjnego w Baku, ale sam fakt że on również  zaprezentował się w tych rozgrywkach z jak najlepszy strony, nie był bez znaczenia gdy w stolicy Azerbejdżanu przyszło mu walczyć o bilet do Brazylii.

 

Za dwa lata igrzyska w Tokio, i zapewne znów opłacalne będą starty w WSB. Nikt jeszcze nie mówi o tym głośno, ale to bardziej niż pewne. Tylko czy dziś  stać nas na zespół, który powalczy w World Series of Boxing i zwiększy tym samym szanse polskich pięściarzy na udział w igrzyskach olimpijskich ? Boję się, że z tym może być problem.

 

Inne kraje pomyślały o WSB wcześniej. Myślę, że w roku przedolimpijskim chętnych o startów w tych rozgrywkach będzie znacznie więcej niż w tym sezonie, a zespoły wystąpią w jeszcze mocniejszych składach.

 

W tegorocznym finale WSB  Cuba Domadores zapewne zmierzą się z Astana Arlans, co wróży wielkie widowisko. Przed rokiem wygrali Kazachowie, wcześniej górą byli Kubańczycy. Ale spokojnie, najpierw rewanże w półfinałach.

 

W Paryżu francuski zespół walczył dzielnie, ale nie dał rady mistrzom z „Gorącej Wyspy”. France Fighting Roosters skorzystali w pierwszym meczu między innymi z Hiszpana Gabriela Escobara, który w wadze muszej (52 kg) wygrał z Jorge Grinanem, a w kategorii superciężkiej z Rumuna Mihaiła Nistora  pokonanego wyraźnie przez Jose Lardueta.

 

Cenne zwycięstwo w tym spotkaniu odniósł aktualny mistrz świata wagi lekkiej i srebrny medalista z Rio de Janeiro  Sofiane Oumiha wygrywając ze znakomitym Kubańczykiem, trzykrotnym mistrzem świata, Lazaro Alvarezem. Ale to wszystko na co było stać francuski zespół.

 

W Sheffield rywalizacja była równie zażarta, ale Kazachowie z Astana Arlans raz jeszcze pokazali klasę. W rewanżu ich przewaga może być bardziej zdecydowana, ale takiego zespołu jak British Lionhearts  przedwcześnie skreślać nie można. W obu rewanżach będzie z pewnością gorąco, ale finalistów bez większego ryzyka można wskazać już dziś: Cuba Domadores – France Fighting Roosters, te drużyny powalczą o ostateczne zwycięstwo.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie