Potworne obrażenia zawodników FEN 21! (ZDJĘCIA)
Potworne obrażenia zawodników po gali FEN 21
Dużo zdrowia zostawili w klatce zawodnicy biorący udział w gali FEN 21! Wśród najbardziej poszkodowanych znaleźli się Marcin Sianos, Mateusz Głąb, Szymon Dusza oraz Toni Valtonen, którzy nie żałowali we Wrocławiu krwi.
Krwawą łaźnię we wrocławskiej hali Orbita zainicjował Sianos, który w pojedynku z Grzegorzem Cieplińskim udowodnił, że posiada szczękę z granitu. W ciągu trzech rund otrzymał wiele mocnych ciosów, ale ani razu nie upadł na matę. Walkę co prawda przegrał, ale zdjęcia udowodniły, że zrobił wiele, by rozstrzygnąć ją na swoją korzyść.
Swoje wycierpiał również Głąb, którego sędziowie nie dopuścili do drugiej rundy pojedynku z Łukaszem Koperą, ze względu na głębokie rozcięcie pod jego lewym okiem.
Podobny koniec miała walka Marcina Zontka z Valtonenem. Polak niemiłosiernie rozbijał Fina przez całą pierwszą i drugą rundę i ostatecznie sędziowie nie wypuścili drugiego z nich do finałowej partii, z powodu złamanego nosa i opuchlizny wokół oka. Cała mata w klatce organizacji FEN była zaś zroszona kroplami krwi.
Zdjęcia uczestników gali nie pozostawiają wątpliwości.
Wyniki gali FEN 21:
Andrzej Grzebyk (13-3, 6 KO, 3 SUB) znokautował Thiago Vieirę (10-3, 9 KO, 1 SUB) w trzeciej rundzie i został mistrzem kategorii średniej!
K-1: Łukasz Pławecki pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Wojciecha Wierzbickiego i został mistrzem kategorii średniej!
Marcin Zontek (17-11, 9 KO, 5 SUB) wygrał przez nokaut techniczny z Tonim Valtonenem (27-17, 11 KO, 4 SUB) w trzeciej rundzie.
Tymoteusz Łopaczyk (3-0, 2 SUB) udusił zza pleców Jacka Jędraszczyka w trzeciej rundzie (5-1, 1 KO).
Marian Ziółkowski (19-6, 5 KO, 12 SUB) znokautował w pierwszej rundzie Patryka Nowaka (5-2, 1 KO, 3 SUB).
Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) wygrał przez nokaut techniczny z Mateuszem Głąbem (4-2, 1 KO, 2 SUB).
Oskar Somerfeld (6-2, 5 SUB) wygrał na punkty niejednogłośną decyzją sędziów z Szymonem Duszą (6-4, 4 KO, 1 SUB).
Grzegorz Ciepliński (8-6, 5 KO , 1 SUB) wygrał na punkty jednogłośną decyzją sędziów z Marcinem Sianosem (3-3, 3 KO).
Bartosz Leśko (7-1-1, 2 KO, 5 SUB) w pierwszej rundzie poddał Kewina Wiwatowskiego (4-6, 1 KO, 2 SUB) duszeniem zza pleców!
