Eksperci CF: Realowi w tym roku sprzyjało wszystko

Bożydar Iwanow: Niesamowity mecz z dwoma bohaterami tragicznymi Mohamedem Salahiem i Lorisem Kariusem, bohaterem pozytywnym Garethem Bale'em, bohaterem negatywnym Sergio Ramosem oraz bohaterem smutnym Cristiano Ronaldo, który zawsze chce być najważniejszy.

 

Tomasz Frankowski: Wszyscy ostrzyliśmy sobie zęby, licząc na to, że Liverpool da radę. Liverpool, który do zejścia Salaha grał kapitalny futbol. Koniec końców z pomocą Kariusa, Real wyciągnął mecz na swoja korzyść. Nawet pomoc Ronaldo nie była potrzebna, bo to Bale załatwił sprawę. Karius będzie zapamiętany przez pryzmat kolejnych 15 lat.

 

Tomasz Hajto: Czy widziałem taki mecz z takim błędem bramkarskim? Nie trzeba daleko szukać. Półfinałowe starcie Realu z Bayernem i ta sytuacja ze Svenem Ulreichem. Karius bronił rewelacyjne w lidze angielskiej, ale nie wytrzymał presji w tak wielkim spotkaniu. W tym roku Realowi sprzyjało wszystko. Dwumecz z Bayernem mogło rozstrzygnąć się na drugą korzyść. Z Liverpoolem też mieli dużo szczęścia. Schodzi Salah, bramkarz wyrzuca piłkę do rywala. Takich błędów nie można popełniać. To splamiło cały jego dobry sezon. Oba ostatnie sezony Jurgena Kloppa były fenomenalne, ale później to już jest pikowanie w dół.

 

Roman Kołtoń: Karius i Simon Mignolet zmieniali się w pierwszym składzie. Dopiero od stycznia to Niemiec jest pierwszym wyborem. Sam fakt, że Jurgen Klopp ma dwóch bramkarzy gdzie on sam nie jest pewien, co ma zrobić, to świadczy o tym, że klub jest w budowie.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl