French Open: Halep pokonała Muguruzę i po raz trzeci zagra w finale

Tenis
French Open: Halep pokonała Muguruzę i po raz trzeci zagra w finale
fot. PAP

Liderka światowego rankingu Simona Halep pokonała rozstawioną z "trójką" Hiszpankę Garbine Muguruzę 6:1, 6:4 w półfinale French Open. Rumuńska tenisistka po raz trzeci w karierze zagra w decydującym spotkaniu paryskiego turnieju wielkoszlemowego.

W ćwierćfinale Muguruza w imponującym stylu rozprawiła się ze słynną Marią Szarapową (28.), pokonując słynną Rosjankę 6:2, 6:1. W drodze do półfinału nie straciła seta, ale na początku czwartkowego meczu notowała kolejne błędy. Halep wykorzystała moment słabości rywalki i szybko objęła prowadzenie 5:0.

W pierwszym secie Hiszpanka nie była w stanie już wiele zdziałać, ale w drugim przełamała rywalkę przy stanie 1:1, a później prowadziła 4:2. Zawodniczka z Konstancy nie zamierzała jednak czekać na trzecią partię - zanotowała "breaka" w ósmym gemie. Kolejny składał się z aż 19 wymian, a Rumunka obroniła się trzy razy przed stratą podania. Dla odmiany w kolejnym nie oddała przeciwniczce ani jednego punktu, przełamując ją po raz drugi w tej odsłonie i kończąc spotkanie.

Halep w przeszłości dotarła do finału zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa w 2014 roku i w poprzednim sezonie. Oba tamte spotkania kończyły się jej porażką. Cztery lata temu musiała uznać wyższość Szarapowej, a 12 miesięcy temu sensacyjnej zwyciężczyni Łotyszki Jeleny Ostapenko.

- Jestem bardzo szczęśliwa. Ważne jest dla mnie to, że pokonałam tak dobrą rywalkę. To był jeden z moich najlepszych meczów na mączce. Walczyłam o każdą piłkę, nie poddałam się. Jestem zadowolona z tego jak realizowałam swój plan gry. Cieszę się, że mam kolejną szansę na występ w finale mojej ulubionej imprezy wielkoszlemowej. Dam z siebie wszystko i postaram się zagrać lepiej niż rok temu - podsumowała Halep.

W decydującym pojedynku zawodów tej rangi wystąpiła jeszcze raz - w styczniowym Australian Open przegrała z Dunką polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki.

Dzięki czwartkowemu zwycięstwu zapewniła sobie - niezależnie od rozstrzygnięcia sobotniego finału - pozostanie na czele rankingu WTA.

O pierwszy w karierze tytuł wielkoszlemowy powalczy w sobotę ze zwyciężczynią meczu Amerykanek - rozstawionej z "10" Sloane Stephens i Madison Keys (13.).

Urodzona w Wenezueli Muguruza po raz drugi dotarła do "czwórki" w Paryżu. Dwa lata temu sięgnęła po tytuł. W dorobku ma jeszcze jeden triumf wielkoszlemowy - w poprzednim sezonie świętowała sukces w Wimbledonie.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie