MŚ 2018: Męczarnie Belgii w pierwszej połowie i trzy gole po przerwie

Już sama obecność reprezentacji Panamy na mistrzostwach świata była sporym zaskoczeniem. Drużyna z Ameryki Środkowej po raz pierwszy w swojej historii grała na mundialu i od razu trafiła na rywala z najwyższej półki. Belgowie pojechali do Rosji z wielkimi nadziejami, wiadomo było, że w pierwszym meczu są zdecydowanym faworytem, a trudne spotkania przyjdą dopiero z czasem.

 

"Czerwone Diabły" od początku przeważały, ale wypracowana przewaga nie przynosiła efektów. Belgowie grali, jakby nieco zlekceważyli przeciwników i mimo bardzo ofensywnego ustawienia w pierwszej połowie gola nie strzelili. Panamczycy ambitnie się bronili, na ich korzyść tempo meczu nie powalało.

 

Wydawało się, że jeśli Belgowie wyjdą na prowadzenie, to worek z bramkami się rozwiąże. Tak też było, już dwie minuty po przerwie Dries Mertens popisał się pięknym uderzeniem z woleja i otworzył wynik spotkania. Potem za zdobywanie bramek wziął się Romelu Lukaku, który najpierw wykorzystał dośrodkowanie Kevina De Bruyne, a następnie podanie Edena Hazarda. W końcówce to Panama doszła do głosu, stworzyła kilka bardzo ciekawych i groźnych sytuacji, ale Thibaut Courtois za każdym razem stawał na wysokości zadania. Belgia wygrała 3:0, ale przyznać trzeba, że jedno trafienie "Kanałowcom" się należało.

 

 

Belgia - Panama 3:0 (0:0)

 

Bramki: Mertens 47, Lukaku 69, 75

 

Belgia: Thibaut Courtois - Jan Vertonghen, Toby Alderweireld, Dedryck Boyata - Yannick Carrasco (74. Mousa Dembele), Axel Witsel (90. Nacer Chadli), Kevin De Bruyne, Thomas Meunier - Dries Mertens (83. Thorgan Hazard), Eden Hazard - Romelu Lukaku.

 

Panama: Jaime Penedo - Roman Torres, Fidel Escobar, Eric Davis, Michael Murillo - Gabriel Gomez, Anibal Godoy, Armando Cooper, Edgar Barcenas (63. Gabriel Torres), Jose Luis Rodriguez (63. Ismael Diaz) - Blas Perez (73. Luis Tejada).

 

Żółta kartka - Belgia: Thomas Meunier, Jan Vertonghen, Kevin De Bruyne. Panama: Eric Davis, Edgar Barcenas, Armando Cooper, Michael Murillo, Anibal Godoy.

 

Sędzia: Janny Sikazwe (Zambia).

 

Widzów: 43 257.

Przejdź na Polsatsport.pl