MŚ w szermierce: Drużyna florecistów w ćwierćfinale

Biało-czerwoni, w składzie: Michał Siess, Krystian Gryglewski (obaj Fundacja Gdańska Szkoła Floretu), Andrzej Rządkowski i Leszek Rajski (obaj Wrocławianie), rozpoczęli zmagania od 1/16 finału i wygranej z Kolumbią 45:3.

W kolejnej rundzie rywalami rozstawionych z "dziesiątką" Polaków byli plasujący się trzy pozycje wyżej w światowym rankingu Ukraińcy.

Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Początkowo nieznacznie przeważali Ukraińcy, którzy wygrali trzy pierwsze walki, później dzięki dobrej postawie Siessa i Gryglewskiego bliżej sukcesu byli podopieczni fechmistrza Stanisława Szymańskiego, ale po porażce Rządkowskiego z Andrijem Pohrebniakiem znowu prowadzili (29:28) rywale.

W siódmym pojedynku czteropunktowe (35:31) prowadzenie zapewnił Polakom Gryglewski, który w całym spotkaniu odnotował plus siedem trafień, a Siess i kończący mecz Rządkowski utrzymali minimalną przewagę. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 45:43.

Czołowa ósemka rywalizację o medale kontynuować będzie w piątek. Polacy, którzy przed rokiem w Lipsku zajęli 10. pozycję, zmierzą się w ćwierćfinale z broniącymi tytułu wiceliderami światowego rankingu - Włochami.

W czwartek z polskich szermierzy na planszy zaprezentują się jeszcze szablistki. Decydujące pojedynki o medale natomiast rozegrają florecistki i szpadziści, ale w tych broniach biało-czerwoni zakończyli już zmagania zajmując, odpowiednio, dziewiąte i 22. miejsce.