Dujszebajew: Od początku musimy być w wysokiej formie

Piłka ręczna
Dujszebajew: Od początku musimy być w wysokiej formie
Fot. Cyfrasport

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce podczas okresu przygotowawczego rozegrają znacznie więcej spotkań kontrolnych niż w latach ubiegłych. - Mamy trudny terminarz Ligi Mistrzów, już na początku sezonu musimy być w wysokiej formie – powiedział trener Tałant Dujszebajew.

Od czasu kiedy drużynę ze stolicy regionu świętokrzyskiego prowadzi Dujszebajew, kieleccy piłkarze ręczni podczas przygotowań do sezonu rozgrywali zwykle mało gier kontrolnych, głównie pracując nad siłą i wytrzymałością. W tym roku jest jednak inaczej.

17 sierpnia zespół rozpocznie udział w turnieju Szczypiorno Cup w Kaliszu, gdzie jego pierwszym rywalem będzie MMTS Kwidzyn. Pięć dni później kielczanie rozegrają towarzyski mecz z przedstawicielem Bundesligi HC Erlangen. W dniach od 24 do 26 sierpnia VIVE uczestniczyć będzie w międzynarodowym turnieju w Zaporożu na Ukrainie. Oprócz kielczan wezmą w nim udział węgierski MOL Pick Szeged, białoruski SKA Mińsk i gospodarze Motor Zaporoże.

- Mamy bardzo trudny początek Ligi Mistrzów. W pierwszych trzech spotkaniach gramy na wyjeździe z Telekomem Veszprem, u siebie z Rhein-Neckar Loewen, a później w Montpellier. Bardzo wymagający rywale, dlatego chciałem, aby zespół przed inauguracją tych rozgrywek rozegrał 10 spotkań, wliczając w to również te w polskiej lidze. Liga Mistrzów jest dla nas priorytetem i już na początku rozgrywek chcemy być w wysokiej formie – wyjaśnił Dujszebajew.

Spotkania towarzyskie pomogą też w zgraniu drużyny, która przeszła kadrową rewolucję. Z klubu odeszli Manuel Strlek, Darko Djukic, Dean Bombac, Mateusz Kus i drugi trener Tomasz Strząbała. Kariery zakończyli Sławomir Szmal i Karol Bielecki, a Uros Zorman został asystentem Dujszebajewa. W ich miejsce VIVE pozyskało sześciu nowych zawodników: Władysława Kulesza z SKA Mińsk, Lukę Cindrica z Vardaru Skopje, Angela Fernandeza Pereza (Naturhouse La Rioja), Artsioma Karaleka z francuskiego Saint Raphael Var Handball, Arkadiusza Morytę z Zagłębia Lubin oraz Vladimira Cuparę z hiszpańskiego Ademar Leon.

- Zawsze gdy przychodzą nowi zawodnicy musimy mieć sporo cierpliwości, zapewnić nowym członkom drużyny spokój i czas na aklimatyzację w nowym otoczeniu. Ten brak zgrania zespołu musimy na tym etapie przygotowań kompensować jeszcze mocniejszą pracą i zaangażowaniem – podkreślił szkoleniowiec, który już na początku przygotowań ma sporo problemów kadrowych.

Mariusz Jurkiewicz podczas wakacyjnego odpoczynku doznał urazu dłoni i do zespołu prawdopodobnie dołączy dopiero za miesiąc. Bartłomiej Bis po kontuzji odniesionej na początku lutego nadal przechodzi rehabilitację i do gry wróci najwcześniej pod koniec października. Jakby było mało kłopotów, z drużyną nie trenuje również Kulesz, ale w tym przypadku nie chodzi o kłopoty zdrowotne.

- Nie dostał jeszcze wizy, która umożliwiałaby mu pracę w Polsce przez cały rok. Mam jednak nadzieję, że szybko pozałatwia swoje sprawy i za kilka dni do nas dołączy – zaznaczył kirgiski trener, który nawiązał też do kłopotów finansowych, z jakimi boryka się kielecki klub.

Trzy tygodnie temu prezydent Kielc Wojciech Lubawski nie zgodził się na przekazanie klubowi 4,5 mln zł - o takie wsparcie do kieleckich radnych wystąpił prezes PGE VIVE Kielce Bertus Servaas.

- Nie będę krytykował poczynań innych osób. Liczyliśmy, że otrzymamy pomoc, ale zdaję sobie sprawę, że władze miasta też mają określone limity wydatków. Gdyby nam pomogli byłoby super, ale nie zamierzam na nikogo się obrażać. Życie ma to do siebie, że nie zawsze można znaleźć najlepsze rozwiązanie – powiedział szkoleniowiec.

Wobec trudnej sytuacji finansowej klubu zawodnicy i sam Dujszebajew zgodzili się w najbliższym sezonie na obniżenie swoich pensji o 25 procent.

- Chciałbym podziękować chłopakom, że przystali na te warunki, dzięki którym ten projekt będzie nadal istniał. Dla mnie są nie tylko znakomitymi zawodnikami i bohaterami na parkiecie, ale również wspaniałymi ludźmi – nie krył uznania dla swoich zawodników trener VIVE.

- Nasze cele na ten sezon się nie zmieniają – mistrzostwo i Puchar Polski oraz Final Four Ligi Mistrzów. Razem dalej walczymy o kolejne sukcesy klubu – podsumował szkoleniowiec kieleckiej drużyny.

Rozgrywki ekstraklasy świętokrzyska drużyna zainauguruje 31 sierpnia wyjazdowym meczem z Gwardią Opole. Dwa tygodnie później w pierwszym meczu Ligi Mistrzów zmierzy się na Węgrzech z Telekomem Veszprem.

JW, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie