WTA w New Haven: Navarro w finale po kolejnym kreczu rywalki

Przy prowadzeniu 4:3 Puig wzięła przerwę medyczną, podczas której przez dłuższy czas udzielano jej pomocy. Mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro wracała ostatnio do formy po kontuzji biodra. Po ósmym gemie piątkowego pojedynku poddała spotkanie, próbując powstrzymać łzy.

Suarez Navarro nie zmęczyła się zbytnio w drodze do decydującego meczu. W ćwierćfinale wygrała seta z rozstawioną z "trójką" Czeszką Petrą Kvitovą 6:3, a potem pogromczyni Agnieszki Radwańskiej z pierwszej rundy skreczowała z powodu problemów z barkiem. Rundę wcześniej zaś - w drugiej fazie zmagań - w ogóle nie musiała wychodzić na kort. Brytyjka Johanna Konta wycofała się przed spotkaniem z powodu choroby.

Hiszpanka poprzednio w finale wystąpiła w 2016 roku. W dorobku ma dwa tytuły. O trzeci zagra z Aryną Sabalenką. 20-letnia tenisistka wyeliminowała w piątek rozstawioną z "piątką" Niemkę Julię Goerges 6:4, 7:6 (7-3).

Będąca w ostatnich miesiącach w dobrej formie Białorusinka jest o krok od pierwszego tytułu WTA w karierze. W finale zawodów tej rangi zagra po raz trzeci w tym roku. W kwietniu uległa Belgijce Elise Mertens w Lugano, a w czerwcu Dunce polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki w Eastbourne.

"Powiem sobie teraz "Ok, to kolejny finał. Spróbuj mieć z tego frajdę i tylko się tym cieszyć. Nie nakładaj na siebie zbyt dużej presji" - zaznaczyła Sabalenka.

Eliminacji nie przeszła Magda Linette. W półfinale debla odpadła zaś Alicja Rosolska.

Zawody w New Haven to ostatni sprawdzian formy tenisistek przed rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym US Open.

Wyniki półfinałów singla:

Aryna Sabalenka (Białoruś) - Julia Goerges (Niemcy, 5) 6:4, 7:6 (7-3)
Carla Suarez Navarro (Hiszpania) - Monica Puig (Portoryko) 4:4 i krecz Puig