Festiwal nieudolności napastnika! Nie trafił do pustej bramki i miał pretensje do sędziego (WIDEO)

Piłka nożna

Eran Zahavi to napastnik, który w trakcie kariery zdobył ponad 100 bramek, więc zna się na swoim fachu. Tym bardziej dziwne jest to, co zrobił tuż przed przerwą w meczu Albania - Izrael...

Spotkania Ligi Narodów w Dywizji 3 mogą pozostawać nieco niezauważone pośród innych, teoretycznie ciekawszych. Tak było w przypadku Albańczyków oraz Izraelczyków, którzy spotkali się na boisku w Elbasanie. W pierwszej połowie kibice bramek nie obejrzeli, ale za to byli świadkami bardzo dziwnego zachowania napastnika gości...

 

Zaczęło się od zbyt lekkiego podania Berata Djimsitiego do bramkarza Thomasa Strakoshy, którego uprzedził Eran Zahavi. Izraelczyk miał przed sobą tylko bramkę, a przecież w karierze strzelał ze znacznie trudniejszych pozycji (legendarna przewrotka z Lyonem), ale w tym konkretnym przypadku się nie popisał. Zamiast po prostu posłać piłkę do siatki, zwlekał, czekał i... po chwili wywrócił się, mając obok siebie dwóch rywali.

 

Od razu podniósł też ręce w akcie protestu, ale jak pokazały powtórki między nim a bramkarzem nie było żadnego kontaktu. Odwrócenie uwagi od dziwnego zachowania się nie powiodło...

 

Sytuacja w załączonym materiale wideo.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie