Grabowski: Młodziński? Walka będzie brudna

Sporty walki

- Wiem, że walka będzie nieczysta, brudna, ale jestem i będę na to przygotowany - zapowiedział Rafał Grabowski (4-0, 1 KO) przed walką z Kamilem Młodzińskim (9-2-4, 5 KO). Pojedynek odbędzie się 17 listopada na gali MB Boxing Night w Radomiu.

Maciej Turski: Pojedynek z Młodzińskim miał odbyć się już w tym roku nieco wcześniej, jednak ze względów kontraktowych do tej walki dojść nie mogło. Dla Ciebie to zdecydowanie największe wyzwanie w dotychczasowej sportowej karierze, dość szybko, bo już po czwartym pojedynku. Jak go oceniasz jako Twojego przeciwnika?

Rafał Grabowski: Z Kamilem miałem boksować na gali w Legionowie już w czerwcu, ale plany się zmieniły, o czym ani ja, ani Kamil nie decydowaliśmy, więc spotkamy się teraz w Radomiu. Może lepiej, że to wszystko tak się ułożyło. Czekam na walkę 17 listopada.

Patrząc na rekordy Kamila widzimy tam zarówno remisy, porażki, jak i ostatnie zwycięstwa, ale gdybyśmy już dokładnie przeanalizowali te pojedynki, to Kamil wcale nie musiał przegrywać. Wręcz przeciwnie, powinien wygrać.  Także ten rekord jest nieco złudny, zważając na to  jak w ostatnim czasie poprawia się jego boks.

Zgadza się, jednak w ogóle nie patrzę na rekordy, na nazwiska rywali, których pokonał, bo wydaję mi się, że nie ma się tym co sugerować. Wchodząc na ring, chcę stoczyć jak najlepsza walkę i ją wygrać, choć wiem, że ta walka będzie nieczysta, brudna, ale jestem i będę na to przygotowany. Więc nie interesuje mnie, z kim Kamil boksuje. Skupiam się bardziej na sobie.

Jeszcze słowo o tym, co niedawno za Tobą, czyli wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Spędziłeś tam trzy tygodnie. Miałeś okazję trenować m.in. z legendarnym trenerem Freddiem Roachem. Czy ta wizyta i zdobyte doświadczenia dały Ci "kopa" do dalszych treningów?

Wyjazd do Stanów Zjednoczonych wspominam bardzo dobrze. Wydaje mi się, że z walki na walk, będę mógł pokazywać to, czego się tam nauczyłem. Nie oszukujmy się, że przez trzy tygodnie zawodnik nie jest w stanie się zmienić, tak jak trener, który ze mną był, nie jest w stanie podłapać wszystkiego, ponieważ na to wszystko potrzeba czasu. Trener Roach pokazał mi dobre poruszanie się po ringu, czego w Polsce trenerzy mi nie pokazywali, oraz triki, które też będę chciał dołączyć w kolejnych walkach. Chciałem to już pokazywać ostatnio, ale rywal mi na to nie pozwalał. Mam nadzieję, że w najbliższej walce będę mógł zaprezentować coś więcej.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Maciej Turski, SF, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie