Kmita: Liga Mistrzów to dla nas zaszczyt, wyróżnienie i frajda

Piłka nożna

- Przede wszystkim Champions League jest produktem z najwyższej półki, absolutnym samograjem, czymś, co elektryzuje kibiców od 1992 roku. Ten produkt krzepnie i my tylko podążamy za jego klasą. Chcemy go dobrze oprawić nie tylko jakościowo, ale ilościowo – powiedział Dyrektor ds. Sportu w Telewizji Polsat Marian Kmita.

Szymon Zaworski: Panie Dyrektorze, 13 września to jest ten dzień, w którym mogliśmy pokazać pełnię tego studia?

 

Marian Kmita: Myślę, że jeszcze nie. Nie ma takiej idei, żeby pokazać wszystko od razu, ale pokazaliśmy na tyle dużo, żeby publiczność dziennikarska i nie tylko miała przekonanie, że to jest rewolucja w technologii, w pomyśle na pokazywanie piłki nożnej, na jej oprawianie, estetykę, nowy kształt programu. To już wiadomo, że będzie XXI wiek.

 

Tu się rodzi pytanie, czym jest ta nowa technologia? I studio w tej nowej technologii dla widza?

 

Przede wszystkim jest mnóstwo nowych ciekawostek, efektów dotyczących tzw. rzeczywistości rozszerzonej, czyli poczucia przechodzenia w przestrzeni w różne nowe wymiary. Nasz dziennikarz w szatni klubu, który w tej chwili jest pokazywany, czy też komunikacja pomiędzy naszym komentatorem na stadionie w Monachium, Paryżu czy w Londynie, a prowadzącym w studio. To są tylko fragmenty, ozdobniki, ale będą bardzo dynamizowały program i pokazywały nowe możliwości bardzo interesujące dla widza.

 

To, że powstało to studio w nowej technologii spowodowało, że powstała ciekawa oferta dla widza.

 

Przede wszystkim Champions League, który jest produktem z najwyższej półki, absolutny samograj, coś takiego, co elektryzuje kibiców od 1992 roku. Ten produkt krzepnie i my tylko podążamy za jego klasą. Chcemy go dobrze oprawić nie tylko jakościowo, ale ilościowo, więc po raz pierwszy w historii stworzymy kibicom możliwość obejrzenia wszystkich meczów na żywo. Od widza będzie zależało, który wybierze mecz do oglądania, czy też będzie przeskakiwać z kanału na kanał. Wszystkie spotkania pokażemy w czasie realnym na żywo, czyli dwa mecze o godz. 18:55 i sześć o godz. 21:00. To wszystko będzie opatrzone komentarzem fachowym. Będą podwójne obsady, czyli komentator i co-komentator. Nowość polega też na tym, że w kanałach serwisowych pay per view zaczynamy komentarz nie pięć minut przed kick-offem, lecz czterdzieści pięć, czyli wtedy kiedy UEFA podaje nam sygnał na żywo. Doszliśmy do wniosku, że te obrazy, które do tej pory umykały widzom przed telewizorem, a które mieli kibice na stadionie, czyli możliwość obserwowania rozgrzewki, przyjazdu zawodników autokarami, szatnie i różne historie, które i tak są serwowane w przekazach, były konsumowane. To będzie taka nowość. Oczywiście to będzie zależało kto ile ma czasu i czy chce poświęcić nie dwie, a trzy godziny oglądania meczu.

 

Wiemy, czym dla kibiców jest Liga Mistrzów. A czym dla Polsatu jest Liga Mistrzów?

 

To jest przede wszystkim wielki zaszczyt. Praca przy tym produkcie to jest wyróżnienie, frajda i przede wszystkim realizacja pasji, ale też sposób na zarabianie pieniędzy, bo przecież pracujemy w firmie prywatnej i chodzi o to, żeby pogodzić te wszystkie wartości, czyli między profesjonalizmem i odpowiedzialnością za produkt i chęcią jak najlepszego oprawienia go i sprzedania naszym widzom. Chodzi też o to, aby to wszystko się amortyzowało.

 

Rozmowa z Marianem Kmitą w załączonym materiale wideo.

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – nowy sezon 2018/2019 Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA w nowych kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Francja - Chile. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie