Iran w trzech setach! Polscy siatkarze wciąż niepokonani w Warnie

W przedostatnim spotkaniu fazy grupowej mistrzostw świata polscy siatkarze wygrali z Iranem 3:0. To czwarte zwycięstwo podopiecznych Vitala Heynena na tym turnieju. We wtorek Polacy zakończą zmagania w I fazie turnieju meczem z Bułgarią.

Poniedziałkowy mecz był starciem dwóch niepokonanych wcześniej ekip. Polacy ograli Kubę (3:1), Portoryko (3:0) i Finlandię (3:1). Mimo słabszych momentów, zdołali wyjść ze starć ze słabszymi rywalami z kompletem punktów. Persowie w trzech starciach również zgarnęli komplet punktów. Zgodnie z planem ograli Portoryko (3:0) i Kubę (3:1), a w swym drugim meczu pokonali gospodarzy imprezy – Bułgarów 3:1.

Mecze Polski z Iranem wielokrotnie dostarczały kibicom ogromnych emocji. Na poprzednich mistrzostwach świata biało-czerwoni stoczyli z tym rywalem niezwykle zacięte starcie w łódzkiej Atlas Arenie. Wygrali 3:2 (16:14 w tie-breaku!).

Obie ekipy dobrze się znają, w minionych sezonach mierzyły się ze sobą wielokrotnie, były to mecze Ligi Światowej, Pucharu Świata, kwalifikacji i turnieju finałowego IO, ale też konfrontacje towarzyskie. Często towarzyszyły im ogromne emocje również pod siatką.

Spotkanie rozegrane w Warnie również przyniosło emocje, choć polscy siatkarze zdołali zamknąć je w trzech setach. Już na początku, przy zagrywkach Artura Szalpuka, Polacy wypracowali sobie wyraźną przewagę na pierwszej przerwie technicznej (8:3). W środkowej części seta utrzymali dystans (16:11), a rywale często w tym secie mylili się w polu zagrywki. W końcówce Persowie nie rezygnowali, Amir Ghafour popisał się asem serwisowym, ale Polacy rozstrzygnęli tę część meczu na środku. Mateusz Bieniek wywalczył piłkę setową, a skuteczny blok ustalił wynik na 25:21.

W drugim secie, po pierwszej przerwie (8:7), Polacy zaczęli budować przewagę (14:10, 16:12). W końcówce siatkarze Iranu złapali kontakt (20:19), ale decydujące piłki padły łupem Polaków. Najpierw zablokowali Milada Ebadipoura, a w kolejnej akcji ten sam zawodnik zaatakował bez bloku w aut (25:20).

Najwięcej emocji przyniosła trzecia odsłona. Set toczył się przy przewadze ekipy Iranu (4:8), biało-czerwoni odrobili straty (14:14), ale rywale znów odskoczyli (19:22). Wówczas doszło do spięcia pod siatką pomiędzy Sa’id Marufem i Michałem Kubiakiem, a przy stanie 20:22 w polu serwisowym pojawił się Jakub Kochanowski. Środkowy najpierw posłał asa serwisowego, a następnie przy jego trudnych zagrywkach Polacy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:22).

Najwięcej punktów: Michał Kubiak (12), Piotr Nowakowski (10), Bartosz Kurek (10), Artur Szalpuk (10) – Polska; Amir Ghafour (17), Milad Ebadipour (10), Mohammadjavad Manavinezhad (10) – Iran. Siatkarze Iranu minimalnie lepiej punktowali w ataku (42–43), ale popełnili też więcej błędów (22–15), szczególnie w polu zagrywki (14). Polacy dominowali w bloku (8–2), a statystyka punktowych zagrywek była wyrównana (3–3).

Polska – Iran 3:0 (25:21, 25:20, 25:22)

Polska: Piotr Nowakowski, Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga – Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Damian Schulz, Jakub Kochanowski.
Iran: Saeid Marouf, Milad Ebadipour, Seyed Mohammad Musawi, Mohammadjavad Manavinezhad, Amir Ghafour, Ali Shafiei – Mahdi Marandi (libero) oraz Saber Kazemi, Mohammad Taher Vadi, Morteza Sharifi.

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl