Drzyzga: Daję 25 procent szans na wygraną z Amerykanami

Jerzy Mielewski: Wygramy w sobotę z Amerykanami?

 

Wojciech Drzyzga: Daję na to 25 procent szans... Jeśli chodzi o stronę sportową i etap, w jakim się znajdują, to są oni lepsi od nas w wielu elementach. Mają wypracowanych wiele schematów i automatyzmów. Nie jest to jednak drużyna zwycięzców, a dla nas porażka nie będzie katastrofą. Przechodzimy teraz normalną, ciężką drogę i większe ciśnienie będzie na pewno na siatkarzach drużyny przeciwnej.

 

Jerzy Mielewski: To jest wszystko potęgowane przez to spekulowanie, że Serbowie mieli nam się podłożyć dwa razy, ale przecież my z nimi dwa razy wygraliśmy!

 

Wojciech Drzyzga: A przed meczem z drużyną z Bałkanów nikt nie dawał nam żadnych szans. Wszyscy mówili, że ich siatkarze grają we włoskich klubach i są poza zasięgiem, a tymczasem moim zdaniem zgubiła ich presja. Dlatego, jeżeli pozostawimy stronę sportową i skoncentrujemy się na sferze mentalnej, to nasze szanse z Amerykanami rosną do 50 procent.

 

Jerzy Mielewski: Sugerujesz zatem, że mamy słabszych siatkarzy?

 

Wojciech Drzyzga: Ze strony sportowej na pewno jesteśmy słabsi. Jako zespół, biorąc pod uwagę powtarzalność gry na pewno jesteśmy słabsi. Jeżeli powiedzielibyście dzisiaj, że nasze szanse układają się w stosunku 60:40, to powiedziałbym, że jesteście niepoprawnymi optymistami i opieracie się tylko na euforii ostatnich dwóch dni...

 

Marcin Lepa: Ja właśnie tak bym powiedział. Uważam, że reprezentacja Polski jest zupełnie inną drużyną niż jeszcze dwa tygodnie temu i moim zdaniem Artur Szalpuk czy Bartosz Kurek nie zagraliby takich meczów jak z Serbią czy Włochami przed mistrzostwami świata. Nas ten turniej buduje i nasze szanse na nim rosną proporcjonalnie.

 

W załączonym materiale wideo fragmenty ostatniego programu z cyklu "Prawda Siatki".

 

Cały odcinek dostępny TUTAJ.

Przejdź na Polsatsport.pl