Francuski skoczek narciarski zakończył karierę
25-letni francuski skoczek narciarski Ronan Lamy-Chappuis nie pojawi się już na skoczni. Francuz, który w ostatnich kilkunastu miesiącach wygrał walkę z rakiem kości, podjął decyzję o zakończeniu kariery wyczynowego sportowca.
Kibice skoków narciarskich po raz pierwszy mogli usłyszeć o Ronanie Lamy-Chappuis w 2013 roku. Właśnie wtedy Francuz zadebiutował w zawodach Pucharu Świata, które rozegrane zostały w Klingenthal. Od tej pory kuzyn innego francuskiego zawodnika - Jasona Lamy-Chappuis wystąpił 50-krotnie w pucharowej rywalizacji. Jego najlepszym wynikiem była 11. lokata wywalczona podczas konkursu w Sapporo w 2014 roku.
Kariera zawodnicza Ronana toczyła się spokojnym rytmem do sezonu 2016/2017. W grudniu 2016 roku u 23-latka pojawiły się jednak silne bóle pleców, które z czasem uniemożliwiły ma normalne treningi i występy w zawodach. Przedwcześnie zakończył sezon i poddał się szczegółowym badaniom, żeby wyjaśnić przyczynę kłopotów zdrowotnych. Diagnoza lekarzy była fatalna - w organizmie skoczka pojawił się guz kości. Szczęście w nieszczęściu było takie, że był to nowotwór łagodny. Lamy-Chappuis przeszedł operację, a w miejsce nowotworu wszczepiono przeszczep kostny.
Zawodnik błyskawicznie poddał się rehabilitacji, która przebiegała na tyle szybko, że w marcu 2018 roku wziął już udział w mistrzostwach Francji. Zdobył nawet srebrny medal, ale nie zdecydował się kontynuować kariery. O definitywnym końcu z wyczynowym uprawianiem skoków poinformował na Facebooku.
- Skoki narciarskie dały mi niesamowite i niezapomniane emocje, ale moje ciało wysyła sygnały, których trzeba słuchać. Nawet jeśli to trudne to trzeba czasami podjąć bolesną decyzję. (...) Czas zacząć nowy rozdział w życiu - napisał na Facebooku.
W czerwcu 2018 roku decyzję o zakończeniu kariery podjął również inny francuski skoczek Vincent Descombes Sevoie.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze