Kawulski: Materla pierwszym murem na drodze Janikowskiego

Największe zainteresowanie kibiców budzi pojedynek Janikowskiego z Materlą. To starcie niezwykle doświadczonego zawodnika, weterana organizacji KSW z zawodnikiem, który stawia pierwsze kroki w zawodowym MMA.

 

- Damian Janikowski stoczył swój egzamin maturalny, dostał się na studia, a to co go czeka w czwartej walce to będzie pierwsza praca za poważne pieniądze. Myślę, że to bardzo dobrze skonstruowana metafora, bo przeciwnik, którego dostał to absolutnie arcypoziom, arcydoświadczenie i umiejętność gry w ringu, jaką ma bardzo niewielu zawodników. Michał Materla jest zawodnikiem, który potrafi być tak samo niebezpieczny w trzeciej rundzie, jak w pierwszej. To są rzeczy, których nie możemy wiedzieć o Damianie. To będzie wielka niespodzianka, dlatego ten pojedynek elektryzuje wszystkich. Mamy gościa, który wchodzi na ring i załatwia bardzo szybko sprawę, ale naprzeciwko niego staje ktoś, kto wydaje się być pierwszym murem, po którym nie da się przebiec. Trzeba go rozebrać po cegiełce. Właśnie ta sytuacja stwarza tę ciekawość tego pojedynku - powiedział Kawulski.

 

Wśród kibiców krążą opinie, że organizacja KSW będzie chciała wymienić swoje gwiazdy, doprowadzić do wymiany pokoleń.

 

- Jestem całym sercem za tym, by najlepsi bili się jak najdłużej, natomiast wymiana pokoleniowa dzieje się automatycznie. Nie musimy jej pomagać. Zawodnicy, którzy są z nami od wielu lat starzeją się, przychodzą młodzi i zajmują ich miejsce. To naturalna kolej rzeczy. Jeśli masz szansę zorganizowania walki Janikowski - Materla to ją organizujesz, bo wiesz, że to zaciekawi cały kraj, całą Europę, więc tak też się stało. Podążamy za nurtem, za tym, co ludzie chcą zobaczyć i nie wstydzimy się tego, bo chcemy, żeby te gale były po prostu ciekawe - skomentował.

 

Dyskusja w załączonym materiale wideo.

 

KSW 45: The Return to Wembley w Cyfrowym Polsacie i IPLI w systemie PPV

Przejdź na Polsatsport.pl